Reklama

Co dalej z Radą Miejską w Karczewie?

W ostatnich dniach coraz głośniejszym echem w gminie Karczew odbija się akcja podjęta przez grupę mieszkańców. Rozpoczęli oni zbiórkę podpisów w sprawie referendum, którego celem jest odwołanie Rady Miejskiej. Inicjatorzy wystawili „czerwoną kartkę” temu organowi gminy wymieniając szereg powodów do odebrania mandatu obecnym radnym. Zarzuty kierują przede wszystkim wobec członków Prawa i Sprawiedliwości oraz Wspólnoty Samorządowej, ale w referendum nie można odwołać poszczególnych osób, a jedynie cały skład Rady.

Rafał Ziółkowski, prezes MKS Karczew, wcześniej związany też z m.in. z partią .Nowoczesna, której był wiceprzewodniczącym w powiecie, jest jednym z inicjatorów zbiórki podpisów o przeprowadzenie referendum. Na pytanie iOtwock.info, jak wiele osób jest w nią zaangażowanych odpowiada, że ta liczba jest trudna do określenia. Jak mówi, dużo osób pobiera karty do podpisu ze strony [założonej przez organizatorów na Facebooku – przyp. red.], przy osobistym spotkaniu ludzie również biorą dodatkowe karty, żeby mogli się podpisać ich znajomi i rodzina. Zapytaliśmy również o wątpliwości niektórych mieszkańców.

Słychać skrajne opinie, czy zbiórka podpisów powinna odbywać się na przykład pod kościołem, czy powinni być w nią zaangażowani niektórzy sołtysi gminy?

Mógłbym odpowiedzieć pytaniem na pytanie, a dlaczego zbiórka nie może się odbywać pod kościołem? Teren pod kościołami jest terenem ogólnodostępnym, gdzie jest duże skupisko ludzi i łatwiej jest nam dotrzeć z informacjami o referendum i zebrać podpisy. Podobnie jest pod dużymi sklepami. Sołtysi są również mieszkańcami gminy Karczew i im tak jak inicjatorom referendum może się nie podobać funkcjonowanie Rady Miejskiej w Karczewie. Ale nie wszyscy z nich są zaangażowani w zbieranie podpisów. Z drugiej strony oni również zostali wybrani przez swoją społeczność i ich zadaniem powinno być przekazywanie informacji co się w Gminie dzieje, że powstała taka inicjatywa.

Czy sądzi Pan, że referendum finalnie dojdzie do skutku?

Oczywiście, ja i pozostali inicjatorzy, oraz wszyscy którzy podpisali karty poparcia referendum jesteśmy przekonani o słuszności swoich działań. Tak, referendum się odbędzie.
Inicjatorzy odwołania obecnie urzędującej Rady Miejskiej w Karczewie na założonej w sieci stronie oceniają, że: „Rada Miejska w Karczewie, reprezentowana przez koalicję klubów Prawa i” Sprawiedliwości oraz Wspólnotę Samorządową, działa na szkodę interesów mieszkańców Gminy, w szczególności poprzez ustawiczne blokowanie inicjatyw Burmistrza Karczewa oraz obstrukcję budżetową.” Następnie wymieniają liczne zarzuty wobec Rady w konkretnych sprawach, m.in. ostatnio nieudzielonego burmistrzowi absolurium budżetowego, a wcześniej dotyczących linii L46 czy inwestycji na Ługach. Szerzej można przeczytać o tym tutaj.

Zaproszenie na sesję vs. „ brak należytego szacunku”

Z kolei we wtorkowy wieczór (15.09) przewodniczący RM w Karczewie Piotr Żelazko w imieniu radnych zaprosił na Facebooku inicjatorów zbiórki podpisów pod referendum – podając kilka terminów do wyboru – na sesję w Urzędzie Miejskim w Karczewie, by radni mogli „odnieść publicznie do zarzutów, jakie są im stawiane”. Dodał, że wraz z Radą liczy na ich obecność na sesji i merytoryczną dyskusję.

Inicjatorzy zbiórki podpisów pod referendum odnieśli do tego następnego dnia. W środę na FB stwierdzili min., iż sama forma zaproszenia pokazuje, że nie traktuje się ich “z należytym szacunkiem i powagą”. Dodali też, że między nimi a przewodniczącym RM nie było zgody co do daty sesji, w której wzięliby udział. Innymi słowy stronie chcącej odwołać Rada Miejską nie odpowiadały terminy zaproponowane przez Piotra Żelazko. Dotychczas nie udało się ustalić dogodnej dla obu stron daty sesji.

Przedstawiciele zbiórki pod referendum mówią, że propozycja przewodniczącego RM „wygląda na ultimatum”. Ponadto wyrazili wątpliwość zaproszenia ich na sesję, zestawiając to z zakazem uczestnictwa mieszkańców podczas sesji w dobie pandemii.

O komentarz poprosiliśmy również burmistrza Michała Rudzkiego, ale ten poinformował we wtorek wieczorem (15.09), że: „ze względów osobistych i zdrowotnych do końca tygodnia nie będę dostępny na Facebooku.” Wcześniej burmistrz nie wypowiadał się na temat trwającej zbiórki podpisów.

Z kolei Piotr Żelazko, przewodniczący Rady Miejskiej, o którego komentarz również poprosiliśmy, jak dotąd jeszcze nie odpowiedział, jeżeli otrzymamy opinię, przedstawimy ją.

Sebastian Rębkowski

 

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do