Reklama

Decyzje lokalnych polityków uderzają w młodych sportowców

Chociaż początkowo przedstawiciele Otwockiego Klubu Sportowego zapowiedzieli likwidację wszystkich sekcji sportowych, z powodu braku możliwości pozyskania dotacji na 2016 rok z budżetu miasta, po dwugodzinnej dyskusji udało się dojść do pewnych porozumień i bardzo możliwe, że sekcje jednak da się uratować.


 

Wszystko odbywało się w czwartkowy wieczór (21.01), na hali sportowej na terenie klubu OKS Start. Zaproszeni zostali rodzice, których dzieci uczęszczają na treningi. Przybyli także radni miejscy, z przewodniczącym Jarosławem Margielskim. Choć nie zostali wcześniej zaproszeni, ich obecność miała duży wpływ na formę spotkania oraz końcowe ustalenia. Samo spotkanie rozpoczęło się bardzo złą informacją dla rodziców i ich dzieci – zamknięcie wszystkich sekcji sportowych z powodu braku pieniędzy zarezerwowanych na ten cel w budżecie miasta. Przypomnijmy, że w zaprojektowanym przez Radę Miasta budżecie, po 300 różnych poprawkach, nie znalazło się miejsce na fundusze dla otwockiego klubu, a to de facto oznacza brak płynności finansowej klubu i prowadzi do zadłużania. Zarząd pracuje społecznie non profit i odpowiada własnym majątkiem. W związku z powyższym OKS nie miał innej możliwości jak zamknięcie wszystkich sekcji sportowych klubu. Wywołało to bardzo duże oburzenie wśród zebranych, domagających się natychmiastowych wyjaśnień. Wtedy też do dyskusji, za aprobatą zgromadzonych, włączyli się radni. Oznajmili oni, że główną przyczyną nie przyznania funduszy był brak przekazania wieczystej dzierżawy dla miasta. Później jednak wskazali kolejną przyczynę, która wpłynęła na brak przekazania OKS-owi pieniędzy, było to nieprzekazania Radzie, kosztów działalności klubu za rok 2015. Ten 2 punkt spowodował niejasności, ponieważ klub nie ma obowiązku przekazywania takich dokumentów, aby mógł ubiegać się o dotacje. Doszło do klasycznego szachowego pata, radni domagali się przekazania dokumentów, klub pozostawał przy swoim co spowodowało odcięcie przez Radę Miasta dofinansowania.  W drodze wyjaśnienia trzeba podkreślić, że każde stowarzyszenie, które ubiega się o dotacje, musi wystartować w konkursie, a żeby do niego wystartować musi wpierw złożyć dokładny plan, na co zostaną przeznaczone pieniądze. Organ, który otrzyma takie dotacje musi ściśle trzymać się planowanych założeń i rozliczyć się z każdej wydanej złotówki.

Od tego chyba momentu doszło do bardzo długiej, bo aż dwugodzinnej wymiany zdań, głównie pomiędzy radnymi, a zarządem, która przez większość czasu odchodziła od głównego tematu, a skupiała się na zwykłej walce na słowa i argumenty. W pewnym momencie, najważniejsze w tej sprawie trenujące dzieci i ich przyszłość w klubie, zeszła na drugi plan i sprzeczano się o prawa własności gruntów, prawa do użytkowania obiektów i wiele innych rzeczy, na których nie chce się skupiać, bo ważniejsze jest praktycznie zakończenie tych sprzeczek. Oburzało to zgromadzonych rodziców, których nie interesowały spory, ale to co będzie dalej z ich dziećmi, które uczęszczają tu na zajęcia. Atmosfera była bardzo burzliwa, żywiołowa i napięta. Słusznie zdenerwowani rodzice zmuszeni byli przekrzykiwać  się z radnymi i zarządem, a wszystkiemu przysłuchiwała się, najmniej temu winna, młodzież.

Przełomowym momentem, który doprowadził do załagodzenia sytuacji była wypowiedź jednego z rodziców, p. Piotra Chruszczyka, który na początku uspokoił zebranych rodziców, przedstawicieli klubu oraz radnych a następnie zadał dwa pytania – o to do jakiej wysokości musiałyby wzrosnąć składki, aby przynajmniej czasowo zbilansować brak dotacji z budżetu miasta i zapewnić kontynuację szkolenia młodzieży oraz jasno podsumował warunki jakie musiałby spełnić OKS aby jednak uzyskać wsparcie z budżetu miasta. Po tej interwencji, obie strony zaczęły spokojnie rozmawiać, co pozwoliło na wypracowanie porozumienia między radnymi a klubem. Radni poprosili zarząd jeszcze raz o zestawienie kosztów działalności za rok 2015 a OKS zapewnił, że w najbliższych dniach złoży takowe dokumenty. Nie muszą tego robić, bo jak już wspomniałem nie ma takiego obowiązku, ale jak widać zależy im na dobru trenującej młodzieży i poszli na kompromis. OKS przedstawi dane, a radni zobowiązali się do szybkiego nadania biegu sprawie i jeśli wszystko pójdzie dobrze to na początku lutego zostanie rozpisany konkurs na dotację. Potrwa on 21 dni i jeśli klub wygra konkurs, do końca lutego fundusze zostaną przekazane. Pozostał jednak problem co z treningami w lutym? Tutaj pan przewodniczący zobowiązał się  do rozmowy ze skarbnikiem miasta i ustalenia się czy uda się przekazać jakieś pieniądze bezpośrednio na trenerów wszystkich sekcji, aby przez okres przejściowy, do momentu uzyskania dofinansowania przez klub, trenerzy dostawali wynagrodzenia, a dzieciaki mogły dalej trenować.  Oczywiście musi to także zostać zatwierdzone na sesji Rady Miasta i zostać przekazane do wykonania prezydentowi Otwocka.

Czekamy zatem na dwie odpowiedzi – czy uda się pozyskać pieniądze na trenerów, na okres przejściowy i czy OKS wygra konkurs aby pod koniec lutego uzyskać dotacje. Powstaje tylko pytanie: dlaczego dopiero teraz radni podejmują jakiekolwiek działania dla ratowania tej sytuacji? Czemu nie pomyśleli o tym, kiedy projektowali budżet? Doskonale rozumiem, dlaczego chcą wiedzieć dokładnie na co są przeznaczane za ich pośrednictwem publiczne pieniądze. Wszystko to znajduje się także w planie ułożonym przez klub startujący do konkursu.  Przypomnijmy także, że już w zeszłym roku przy projektowaniu budżetu, poprzez spory w Radzie Miasta, Otwocki Klub Sportowy, uzyskał dotacje dopiero w kwietniu. Tutaj po raz kolejny czekają nas opóźnienia. Najważniejsze jednak jest to, że sekcje prawdopodobnie będą działać i młodzież nadal będzie mogła trenować. Początkowo jednak nic tego nie zapowiadało, a dzieci mogły mocno ucierpieć na sporze politycznym, za który nie są przecież w żaden sposób odpowiedzialne. Dobrze, że dorośli jednak się opamiętali, uspokoili i jak na poważne osoby przystało, doszły do konsensusu, który nie wykluczy młodzieży z aktywnego uprawiania sportu.

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2016-01-23 14:24:34

    Ale kabaret to brak jakichkolwiek zdolności ze strony zarządu i dyrektor prowadzi do upadku sekcji, tych co zostały bo ciężary dawno zostały zniszczone bo to co prowadzi Święcki nie mający papierów trenera to małą namiastka tego co było kiedyś.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-01-23 14:24:40

    Ale kabaret to brak jakichkolwiek zdolności ze strony zarządu i dyrektor prowadzi do upadku sekcji, tych co zostały bo ciężary dawno zostały zniszczone bo to co prowadzi Święcki nie mający papierów trenera to małą namiastka tego co było kiedyś.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-01-23 14:24:41

    Ale kabaret to brak jakichkolwiek zdolności ze strony zarządu i dyrektor prowadzi do upadku sekcji, tych co zostały bo ciężary dawno zostały zniszczone bo to co prowadzi Święcki nie mający papierów trenera to małą namiastka tego co było kiedyś.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-01-24 08:40:15

    Nasza rada Otwocka cała swoim zachowaniem jest podobna do marionetek Prezesa Jarosława. Żal patrzeć na tych młodych radnych co uważają, że na wszystkim się znają.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-01-24 22:22:10

    Jestem sportowcem z Otwocka, ale nie dostałam ani złotówki od miasta, pracuję dla stowarzyszenia związanego z moim sportem i rozliczam im dotacje a w zamian otrzymuje darmowe starty w zawodach. Nie mam trenera a wyniki mam b.dobre - bywam na podium wiem ile kosztuje energii rozliczenie dotacji - wiem też jakie koszty były OKSu (oczywiście w ogólnej kwocie) Oczy wyszły mi dosłownie na wierzch! Każda złotówka wg mnie powinna być szczegółowo rozpisana - znam księgowość i wiem, że ich machloje są szyte grubymi nićmi, dla mnie to są ZŁODZIEJE. i dziwi mnie to, że proceder ten tak długo trwa.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-01-26 07:16:54

    Jestem pewna że cała prawda jest troszkę inna. Jak zwykle chodzi o kasę. Po pierwsze OKS potrzebuje kasy na utrzymanie drużyny Seniorów. Brak sponsorów za wysoka liga w stosunku do możliwości, błędy w zarządzaniu i mamy problem. Kasa z drużyn młodzieżowych wystarcza na utrzymanie tych drużyn , trenerów. Druga sprawa to konflikt polityczny między prezydentem a radą miasta w którym cierpi OKS.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-09-18 08:39:57

    Jeśli otrzymujesz jakiekolwiek dotacje, masz obowiązek rozliczyć się z wydatków wobec dotującego ( w tym wypadku miasta). Nie może być tak że jak brać pieniądze to jesteśmy klubem miejskim, ajak rozliczyć się z nich, to jesteśmy klubem "Start". Uważam że Rada Miasta słusznie postąpiła żądając rozliczenia finansowego wydatków OKS-u.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do