
Pisaliśmy ostatnio o problemach pasażerów w związku z zamknięciem torów między Otwockiem a Świdrem (pozwalającym wykonawcy na budowę tunelu w ciągu ulicy Majowej). Największe zastrzeżenia podróżnych wzbudził przede wszystkim sposób organizacji i prowadzenia autobusowej komunikacji zastępczej.
Jakie pretensje do KM mają pasażerowie, czytaj: "Pasażerowie linii 7 piszą reklamacje do KM" oraz "Alarm w Otwocku i Świdrze". Ponieważ do naszej redakcji także docierały głosy niezadowolonych pasażerów, zapytaliśmy rzecznika KM, co firma ma do powiedzenia w sprawie ZKA. W piątek, 10 sierpnia, otrzymaliśmy w końcu (po kilkunastu dniach) odpowiedź z Biura Rzecznika Prasowego KM podpisaną przez dyrektor Donatę Nowakowską.
Oto jak przewoźnik tłumaczy problemy:
,,Prowadzenie ZKA na trasie na Świder - Otwock jest zadaniem bardzo trudnym z wielu względów. Przede wszystkim infrastruktura drogowa składa się z bardzo wąskich dróg, co przy kursowaniu ZKA Kolei Mazowieckich, ale także komunikacji prowadzonej przez ZTM oraz ruchu samochodów prywatnych powoduje ogromne korki, które przekładają się na opóźnienia autobusów.
Na miejscu - zarówno w Świdrze, jak i w Otwocku - pracują nasi koordynatorzy czuwający nad funkcjonowaniem kursowania autobusów i pociągów. Dla poprawy organizacji dołożyliśmy jeszcze jednego koordynatora w Świdrze, a także udało nam się przesunąć przystanek autobusowy bliżej stacji PKP. W miarę możliwości kursy pociągów są dostosowywane do ewentualnych opóźnień autobusów ZKA, a nasi koordynatorzy kontaktują się między sobą w przypadku potrzeby opóźnienia wyjazdu autobusu i ewentualnego skomunikowania z pociągiem Kolei Mazowieckich lub SKM, co jednak z powodów technicznych nie zawsze jest możliwe. Nadmieniam, że nasi koordynatorzy zostali zobowiązani do tego, by odprowadzać potoki podróżnych aż do ostatniego podróżnego.
Należy mieć też na względzie, że oprócz utrudnień wynikających z samego remontu, na ruch pociągów na linii 7 wpływają inne czynniki, jak np. awarie infrastruktury lub awarie składów, a także nałożenie się remontów na dwóch odcinkach - pomiędzy Dęblinem a Pilawą, Otwockiem a Świdrem oraz dodatkowo zamknięciem stacji Warszawa Olszynka Grochowska.” - czytamy w informacji z KM.
Przypominamy, że od 9 sierpnia została wprowadzona korzystna dla pasażerów zmiana lokalizacji postoju autobusów koło stacji Świder (mapa w załączniku) - przystanek dla osób wsiadających i wysiadających znajduje się teraz na ul. Jana Pawła II.
Gorzej, że jak podaje dobrze poinformowana "Siódemka" "otwarcie ruchu na odcinku Świder-Otwock od 3 września stoi pod znakiem zapytania - planowane jest przedłużenie zamknięcia do POŁOWY września". Jest to jednak informacja nieoficjalna.
ZetKa
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak, ograniczenia liczby autobusów i wydłużenie oczekiwania na na dwa a nie na jeden pociąg jest wynikiem "doradczego" głosu ukraińskich kierowców. U nich to normalka.
Autobusy PKP nie zawiozą też otwockiego pasażera do Świdra. o ile nie dołączą do nas pasażerowie z kierunku Pilawa.A co z naszym prawem do przejazdu na mocy posiadanych biletów.Skoro obowiązuje honorowanie biletów SKM-KM to powinniśmy mieć możliwość dojazdu na SKM w Świdrze.Żenada.Brak informacji od samego początku.