
Termin wyborów prezydenckich to obecnie zdecydowanie najbardziej kontrowersyjny temat w Polsce. Władze kraju kontynuują przygotowania do przeprowadzenia głosowania. Wiele osób uważa jednak, że termin należy przesunąć na czas gdy zakończy się koszmar pandemii. Część samorządów zgłasza "brak gotowości do przeprowadzenia wyborów prezydenckich w dniu 10 maja", inne - w tym niektóre z naszego powiatu - regulaminowo rozpoczęły nabór kandydatów do obwodowych komisji wyborczych. Jeszcze inne nie robią nic - czekają.
Upór władz kraju do przeprowadzenia wyborów prezydenckich 10 maja w obecnej sytuacji epidemii, która wciąż nie wiadomo jak się rozwinie, jest dla wielu osób niepojęty. – Jeżeli są warunki do tego, żeby chodzić normalnie do sklepu, to są i warunki do tego, żeby pójść do lokalu wyborczego, z zachowaniem odpowiednich środków ostrożności – powiedział w poniedziałek podczas facebookowej dyskusji prezydent Andrzej Duda. Opozycja przekonuje, że majowe wybory prezydenckie stanowczo powinny zostać przełożone. Ale z tego co przekazują media ogólnopolskie nawet w samym obozie rządzącym nie ma jednak jednomyślności na ten temat.
W trudnej sytuacji znalazły się władze samorządów, do których należy organizacja wyborów na poziomie lokalnym. Znaczna liczba z nich jasno ogłosiła "brak gotowości do przeprowadzenia wyborów prezydenckich w dniu 10 maja" - jest ich już ok. 300! Zajmują takie stanowisko, choć słyszą od wicemarszałka Sejmu, że "samorządowcy, którzy nie chcą przeprowadzać wyborów, powinni liczyć się z utratą stanowisk", i który także zapowiedział wprowadzenie w tych gminach komisarzy wyborczych.
[Samorządy, które wyraziły brak gotowości do przeprowadzenia wyborów prezydenckich w dniu 10 maja i zaapelowały o ich przełożenie - na mapie z dnia na dzień przybywa czerwonych punktów oznaczających te samorządy]
Jak widać z mapy opór wobec organizowania teraz wyborów pokazują masowo samorządy z zachodniej części kraju plus częściowo w centrum, i pojedyncze na południowym wschodzie.
W naszym powiecie, choć żadna z gmin nie znalazła się w gronie wyżej opisanych, podejście do sprawy wyborów także nie jest jednolite. Karczew, Osieck i Sobienie-Jeziory zgodnie z kalendarzem wyborczym ogłosiły już nabór kandydatów do obwodowych komisji wyborczych (przeprowadzany ze względu na epidemię poprzez wrzucenie zgłoszenia do specjalnej urny lub przez wysłanie zgłoszenia emailem, a podpisanych dokumentów pocztą). Kandydaci powinni się zgłaszać do 10 kwietnia.
Na BIP-ach Otwocka i Wiązowny są także opublikowane regulaminy zbierania zgłoszeń do komisji obwodowych, choć ogłoszenia nie znalazły się jeszcze na oficjalnych portalach gmin. Z kolei na BIP-ach Józefowa, Celestynowa i Kołbieli w tym momencie - 1 kwietnia - nie ma żadnych zarządzeń dotyczących organizacji wyborów.
Czasu do przygotowania wyborów nie ma zbyt wiele - gdyby miały się jednak odbyć 10 maja. Najnowszy pomysł PiS - głosowanie korespondencyjne dla wszystkich obywateli - oprócz akceptacji Sejmu, musi być także poparty przez Senat, aby mógł być faktycznie być wykorzystany.
Tylko czy to w ogóle ma sens? Coraz więcej wskazuje na to, że epidemia do maja się nie skończy. Na przykładzie Francji wiemy, że chodzenie do urn w takich warunkach jest bardzo złym pomysłem. A władze kraju mówią nam, że mamy tam iść?! Albo na pocztę, aby wysłać swój głos - według najnowszej koncepcji PiS. No chyba, że liczą na to, że zagłosuje tylko część społeczeństwa - ta ich popierająca...
Kazimiera Zalewska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie