
Kandydaci do Sejmu RP z listy Lewicy z okręgu 20 (podwarszawski) zebrali się 13 września w Otwocku na konferencji prasowej, aby zastanowić się dlaczego Otwock, Józefów i Marki mają najwyższe stawki w kraju za wywóz odpadów komunalnych (co pokazuje raport UOKiK z 28 sierpnia 2019) oraz przedstawić jak chcą się zająć problemem.
Konferencję zaplanowali przed bramą wjazdową na RIPOK Lekaro, jednakże nie udało się tam nawet wszystkim zebrać, ponieważ zostali wyproszeni z terenu przez pracowników firmy. Mimo, że bez oporu zgodzili się zastosować do żądania pracownika ochrony, aby odejść spod bramy na pobocze drogi, drugi z pracowników firmy domagał się aby opuścili nawet miejsce na drodze przed firmą. Wezwał w tym celu policję. Przybyły patrol jednak poprosił tylko zebranych o ostrożność ze względu na duży ruch na DK17.
Dlaczego kandydaci Lewicy wybrali to miejsce na omawianie problemu śmieci? Jak powiedział Andrzej Wojcieski, kandydat na posła, mieszkaniec Otwocka, Lekaro to największy w województwie RIPOK. - Tutaj przyjedzie ponad 50% odpadów z Warszawy zgodnie z najnowszą umową - powiedział. - Zostały wydane dwie decyzje na zamknięcie tej firmy, obie zostały oprotestowane przez jej właścicieli, obie na podstawie tego co złożyli w sądzie zostały wstrzymane do czasu rozpatrzenia. Pierwsza rozprawa ciągnie się od 2016 roku. - informował Wojcieski i jak dodał, firma wciąż działa bez wymaganego pozwolenia zintegrowanego.
Julia Zimmermann poruszyła z kolei sprawę recyklingu. - Odzyskiwanie surowców jest znacnzie tańsze, niż produkcja nowych - mówiła. - Dlatego my, jako Lewica, będziemy promować takie rozwiązania, które pomogą nam jako mieszkańcom, w codziennym życiu przykładać się, aby nasza planeta nie była jednym wielkim wysypiskiem, ale też w tym, żeby nie płacić tak dużo za śmieci, które są czymś co daje jeszcze zyski.
- Jako Lewica zdajemy sobie sprawę z tego, że skoro jest miasto, to śmieci muszą być - mówił dalej Andrzej Rozenek. - Tylko chodzi o to, żeby zagospodarowanie odpadów odbywało się zgodnie z prawem, w sposób maksymalnie ekologiczny i taki, który nie szkodzi ani mieszkańcom Warszawy, ani tym bardziej mieszkańcom okolicznych powiatów. Nie może być tak, że cała uciążliwość związana z odpadami, jest przerzucona na mieszkańców okolicznych powiatów. Tu trafia połowa odpadów z Warszawy. Jest dla mnie oczywiste, że powinno się zacząć od zadaszenia tego terenu. Mamy XXI wiek, nie jest trudno wprowadzić śluzy dla samochodów, które wjeżdżają, tak aby ten smród się po okolicy nie rozsiewał.
- W Warszawie i okolicach nie udaje się zdyscyplinować przedsiębiorców [zajmujących się odbiorem i zagospodarowaniem śmieci], wąskim gardłem jest prokuratura - stwierdził Rozenek.
Obszerne fragmenty konferencji na załączonym filmie.
Kazimiera Zalewska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Proszę o wyjaśnienie, którego składowiska dotyczy wypowiedź pani Zimmermann o treści "Na takich składowiskach jak tu, leży kilkaset milionów dolarów w śmieciach, które można odzyskać - mówiła z kolei Julia Zimmermann"
W końcu ktoś się zainteresował śmieciami
Brak jakiegokolwiek składu i ładu w tym całym reportażu. ceny nie wzrosły dlatego że tak się podoba właścicielom firm ale przez narzucone im normy. np jak tu mówił mądry Pan - zadaszyć teren. takie inwestycje kosztują a firmy niestety przerzucą to na nas. A czy lewica zastanawia się jakie byłyby ceny jakby zamknęli lekaro czy niemiecka firma odbierze od nas śmieci za darmo.
To może zapraszam tych wszystkich mądrych którzy uważają że lekaro powinno dalej w tym miejscu pozostać do przebywania przez 30 min w miejscu gdzie śmierdzi i nie da się oddychać
Śmiać mi się chce z tego :) Szanowni Państwo z Lewicy ale także wszyscy z Państwa o podobnych poglądach. Mówicie o rozwiązaniach systemowych. Właśnie rozwiązania systemowe są przyczyną tego stanu rzeczy jaki mamy. Jedynym rozwiązaniem jest trzymanie się Polityków z daleka od tego i każdego innego obszaru który może toczyć się na zasadach wolnorynkowych. Kiedyś każdy zawierał umowę sam z kim chciał, były małe firmy, wywoź śmieci był tani i nie było zbytnich problemów na pewno problemów na tak dużą skalę. Zmieniliśmy ustawodawstwo tak, że za ludzi o wywóz śmieci "troszczy się" (wedle lewicowej ideologi) Gmina ... i mamy efekt! Małe firmy zniknęły, wielkie przedsiębiorstwa zdominowały rynek co zlikwidowało zdrową konkurencję. Duże firmy stawiają Gminy pod ścianą podnosząc ceny, mają mnóstwo kasy co pozwala kombinować i korumpować itp, mają ogromne możliwości i duże wpływy. A wystarczyło by przywrócić wolny rynek i dać każdemu z nas możliwość zawierania umowy z kim ma ochotę. Wtedy też Wy mielibyście więcej czasu na naprawdę ważne sprawy ) ... a wszystkim Polakom zostało by więcej kasy w kieszeni które teraz trafiają do Partii które tworzą problemy aby następnie je rozwiązywać.