
W ciągu dwóch ostatnich miesięcy strażacy z jednostek powiatu otwockiego wyjeżdżali do pożarów łąk i nieużytków aż 248 razy! Wypalanie traw to ludzka głupota - mówią strażacy i apelują o zaprzestanie. Ministerstwo Środowiska chce karać sprawców grzywnami do 30 tys. złotych!
W tym roku z końcem lutego rozpoczął się przykry i niezwykle niebezpieczny proceder wypalania łąk i traw. Z danych otrzymanych od rzecznika PSP w Otwocku mł. kpt. Macieja Łodygowskiego wynika, że tylko do środowego poranka 29 kwietnia wybuchło już 248 takich pożarów na terenie powiatu otwockiego. Niechlubną stawkę z największą ilością takich zdarzeń otwiera gmina Karczew, dalej w kolejności znajdują się m.in. gminy Sobienie-Jeziory i Celestynów. Pożary, w które zaangażowane jest często wiele jednostek, dodatkowo generują ogromne koszty. Miejmy na uwadze, że w tym samym czasie służby mogłyby być wzywane do osób, które naprawdę potrzebowałyby udzielenia pilnej pomocy.
Ile to apeli, ile próśb, ile informacji oraz komunikatów policji, straży czy mediów potrzeba jeszcze, aby ludzie zrozumieli jak groźne i katastrofalne w skutkach może być takie zachowanie. O tegorocznej wzmożonej fali wypalania łąk w powiecie otwockim opowiada nam Eryk Filipiak, redaktor strony Ratownictwo Powiatu Otwockiego.
Zarówno w kalendarzu i w przyrodzie wiosna w pełni, drzewa puszczają pąki i rozwijają się liście, zwierzęta żyją i funkcjonują w zaciszu krzewów, zarośli czy pól. Trzeba zapamiętać jedno- wypalanie traw stanowi ogromne zagrożenie dla roślin i zwierząt oraz całego ekosystemu, który już nigdy nie będzie taki sam jak wcześniej. Redaktor strony Ratownictwo Powiatu Otwockiego zwraca uwagę na to, że wyjazdy strażaków do takich akcji są niestety codziennością. Płonące łąki, trawy, ale również lasy potrafią być bardzo trudne do opanowania ze względu panującą suszę i silny wiatr. Do większych akcji gaśniczych dysponowane są jednostki straży pożarnej z kilku gmin z terenu powiatu. Niedawno do jednego z pożarów traw przy DW801 w Karczewie został zaangażowany nawet samolot gaśniczy Dromader. W ostatnią niedzielę kwietnia po kilka razy dziennie wyjeżdżało do pożarów łąk i nieużytków aż 16 zastępów straży pożarnej!
Taki pożar trawi nie tylko powierzchnię nieużytków, ale może stanowić realne zagrożenie dla domostw znajdujących się w pobliżu - wypalanie traw to ludzka głupota! Nasz rozmówca zwraca uwagę na to, że występują one w różnych godzinach: zdarza się, że są to wczesne godziny poranne, ale też późny wieczór czy środek nocy, przez głośny dźwięk syren alarmowych budzą się mieszkańcy, a w tym małe dzieci, co wprowadza niepokój. Nietrudno sobie wyobrazić, co może się stać, kiedy w tym samym czasie wzmoży się silny wiatr...
Pomimo, że w ostatnich dniach został zatrzymany podpalacz w gminie Karczew, to jednak pożary nadal nie ustają, sytuacja jest krytyczna. Podkreślmy- wypalanie traw nie jest metodą poprawy jakości gruntu! Szanujmy pracę strażaków i nie twórzmy im niepotrzebnie kolejnych akcji.
28 kwietnia Ministerstwo Środowiska poinformowało o projekcie zaostrzenia obecnie obowiązujących przepisów, w którym zmieni się grzywna za nielegalne wypalanie traw. Ma ona zostać zwiększona z 5 tys. zł na 30 tys. zł, co ma przyczynić do odstraszenia dla ewentualnych podpalaczy. W przygotowanych zmianach, resort proponuje również, by w ramach naprawienia szkody, sąd mógł nałożyć prace społeczne użyteczne polegające m.in. na pracach przy zalesianiu.
Sebastian Rębkowski
Tekst powstał z inicjatywy strony Ratownictwo Powiatu Otwockiego.
fot. Ratownictwo Powiatu Otwockiego, OSP Józefów, OSP Karczew, OSP Celestynów,
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie