
rozmowa z Magdaleną Janczewską - doradcą Burmistrza ds. Komunikacji Społecznej oraz rzecznikiem prasowym Urzędu Miasta w Józefowie
Od redakcji: W artykule “Dlaczego w Józefowie nie powinna powstać oczyszczalnia ścieków” przytaczaliśmy argumenty przeciw inwestycji, jak szkodliwość dla środowiska, istnienie racjonalnej alternatywy w postaci OPWiK. Poniżej argumenty Józefowa za realizacją budowy.
***
- Dlaczego powinna powstać oczyszczalnia ścieków w Józefowie?
- Zanim odpowiem na to pytanie poważnie, pozwoli Pan, że przytoczę najpierw pewną dykteryjkę… Załóżmy, że jestem właścicielem kamienicy, a Pan jest lokatorem wynajmującym w niej mieszkanie. Z mieszkania w kamienicy jest Pan średnio zadowolony. Relacje z kamienicznikiem układają się bardzo różnie, płaci Pan wysoki czynsz i co miesiąc prześladuje Pana poczucie, że mógłby lepiej wydać swoje pieniądze i mieć coś własnego, co mógłby zostawić swoim dzieciom. W końcu po latach analizowania „za i przeciw” podejmuje Pan decyzję o kupnie własnego domu. Udaje się Panu odłożyć pewną sumę pieniędzy. Nie dysponuje Pan jednak całą kwotą umożliwiającą sfinalizowanie zakupu, dlatego postanawia Pan udać się do banku i wziąć brakującą część w formie kredytu. Przedstawiciele banku informują Pana jednak, że, niestety, nie otrzyma Pan pożyczki, bo wystąpiła już o nią właścicielka kamienicy, która zamierza przeznaczyć ją na remont lokali i rozbudowę obiektu. - Ale jak to? - pyta Pan - Przecież ja mam prawo sam decydować o swojej przyszłości, o tym m.in. kiedy i jak będę ogrzewał swój dom i jakie w związku z tym będę płacił rachunki. Na to pada odpowiedź: Ale aktualnie ma Pan gdzie mieszkać, a my jesteśmy zdania, że może Pan wydać swoje pieniądze na inny cel.
Pewnie byłby Pan zbulwersowany, słysząc takie wyjaśnienie. Dodatkowo myśli Pan - ale jaką ja mam gwarancję, że za jakiś czas właścicielka kamienicy nie podniesie czynszu do takiej wysokości, że nie będzie mnie na niego stać lub nie wynajmie sąsiadujących lokali użytkownikom, którzy będą zakłócali mój spokój i ciszę?
To oczywiście analogia do naszej sytuacji z przymrużeniem oka. Ale tak jak ten symboliczny własny dom dla Pana, oczyszczalnia oznacza dla Józefowa przede wszystkim niezależność i możliwość samodecydowania o sobie. W wielu aspektach. To poczucie, że pracuje się na coś własnego, że można kontrolować i mieć wpływ na wszystkie elementy funkcjonującego systemu. Sami kontrolujemy jakość oczyszczanych ścieków, monitorujemy poziom wydatków i mamy bezpośredni wpływ na strukturę cen ścieków i wody. Nie chciałabym się zagłębiać w nasze relacje z OPWiK, ale faktem jest, że traci on klientów. Przykładem jest chociażby Józefów czy Karczew, które chcą budować własne oczyszczalnie. Inny klient - Celestynów od wielu lat znajduje się w sporze sądowym z OPWiK, także józefowska spółka Hydrosfera dochodzi swoich praw w sądzie. To daje do myślenia… Przypominam, że co roku Józefów płaci za usługę oczyszczania ścieków ok. 4 miliony złotych i naszym zdaniem jest to kwota nadmiernie wygórowana i nieuzasadniona.
To, że jako gmina nie jesteśmy zadowoleni ze współpracy z OPWiK, wynika m.in. z faktu, że do tej pory nie udało nam się uzyskać rozliczenia kosztowego świadczonych usług i tak naprawdę nie wiemy, skąd bierze się wyliczony przez otwockie przedsiębiorstwo koszt oczyszczania ścieków. Taka postawa jest dla nas niezrozumiała, bo przecież jesteśmy dużym, hurtowym klientem, o którego powinno się dbać, a nie traktować jak takiego, który nie ma… innego wyjścia i zmuszony jest korzystać wyłącznie z usług OPWiK.
Ale nawet gdyby tym relacjom nie można byłoby niczego zarzucić, to jako gmina Józefów mamy święte prawo decydować o sobie. Samorządy mają obowiązek dbania o interesy swoich mieszkańców, co wynika z Ustawy o samorządzie gminnym, gdzie do zadań własnych gminy należy dbanie o odpady komunalne. Ustawa nie określa jak należy to robić, wiadomo jednak, że należy to robić najlepiej jak się jest w stanie. Dlatego m.in. wykonaliśmy bardzo skrupulatne analizy funkcjonalności, analizy kosztowe i analizy tego jak Józefów będzie się rozbudowywał w przyszłości i wyszło nam, że po wybudowaniu oczyszczalni będzie taniej. Decyzja o budowie oczyszczalni nie jest nagła i pochopna. Do tej inwestycji przygotowujemy się od wielu lat.
- Jaki jest aktualnie stan realizacji inwestycji? Co z dotacjami z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, które miały być przekazane na budowę oczyszczalni ścieków?
- Została już zakończona budowa wylotu ścieków nad Świdrem i ogłosiliśmy przetarg na budowę oczyszczalni wraz z serwisem gwarancyjnym. 1 sierpnia br. otworzyliśmy oferty. W wyniku tego postępowania wpłynęły dwie oferty, które są aktualnie w trakcie analizy. Mamy na to 60 dni, bo tyle wynosi ważność ofert.
Czekamy również na środki finansowe na realizację inwestycji z NFOŚiGW, które nam się należą. Wniosek o to dofinansowanie został złożony jeszcze w styczniu 2016 roku. Komisja konkursowa, która zajmowała się oceną wniosków, poinformowała nas oficjalnie w sierpniu ubiegłego roku o pozytywnym przejściu wszystkich etapów weryfikacji wniosku, zarówno od strony formalnej, jak i merytorycznej. To znaczy, że komisja sprawdziła studium wykonalności projektu i orzekła, że nasza inwestycja jest uzasadniona, rentowna i nie zagraża środowisku naturalnemu. Wg regulaminu konkursu - z wnioskodawcami, którzy dostali się na tzw. listę rankingową, powinna zostać podpisana umowa o dofinansowanie. Powinna to zrobić instytucja zarządzająca, czyli NFOŚiGW. Tymczasem mimo przewidzianego w takich sytuacjach określonego trybu jej zawarcia, umowa wciąż nie została podpisana. Jest to kuriozalna sytuacja, którą trudno wytłumaczyć jakimiś racjonalnymi względami. I przede wszystkim takie działanie jest niezgodne z prawem. Potwierdza to niezależna analiza prawna, którą zleciliśmy.
Mimo wielokrotnych monitów i pism z naszej strony, sprawa wciąż stoi w miejscu. Gdybyśmy otrzymali decyzję odmowną, to przysługiwałby nam tryb odwoławczy, ale takiej decyzji nie ma, więc i tryb odwoławczy w tym przypadku nie ma racji bytu…
Sytuacja, z jaką mamy do czynienia, wynika z faktu, że w tym samym konkursie startowało również Otwockie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji z wnioskiem o grant na rozbudowę otwockiej oczyszczalni ścieków, w którym jako swoich odbiorców podało również mieszkańców Józefowa. I tu pojawił się problem… Tak jak w przypadku tego banku, wymienionego w opowiastce, zapytano nas, dlaczego ubiegamy się o dofinansowanie budowy nowej oczyszczalni, skoro ścieki z gminy odbiera zakład w Otwocku? Pytanie bardzo spóźnione. Po co w takim razie przedstawialiśmy całe studium wykonalności z uzasadnieniem ponoszonych przez nas kosztów, wszelkimi wyliczeniami opłacalności, jak i parametrami jakości oczyszczania ścieków i dlaczego wniosek został pozytywnie zweryfikowany przez komisję? Jeśli NFOŚiGW kwestionuje decyzję własnej komisji - co byłoby działaniem bezprecedensowym - to konkurs powinien zostać unieważniony. Jednak w tym przypadku, powinien to być cały konkurs dotyczący wszystkich beneficjentów, a nie tylko decyzja w sprawie józefowskiego projektu.
Impas więc trwa. NFOŚiGW wysyła pisma do różnych instytucji, próbując zrzucić odpowiedzialność za podjęcie decyzji w sprawie dofinansowania budowy józefowskiej oczyszczalni na kogoś innego m.in. do Ministerstwa Środowiska, a nawet NIK-u z prośbą o kontrolę w OPWiK i UM Józefów w celu sprawdzenia celowości inwestycji. Najwyższa Izba Kontroli odpowiedziała, że kontrolę oczywiście może przeprowadzić, ale w jej kompetencjach nie leży badanie celowości planowanej budowy oczyszczalni. W maju br. dotarły do nas słuchy, że naszym wnioskiem ma zająć się unijna inicjatywa JASPERS działająca przy Ministerstwie Rozwoju. W czerwcu, gdy spytaliśmy o to u źródła, okazało się, że JASPERS nic o tym nie wie. Dopiero, gdy sprawą zainteresowały się media, zaczęło się przekazywanie dokumentacji. Mamy jednak duże wątpliwości, czy to przyspieszy sprawę.
Inicjatywa JASPERS zajmuje się przede wszystkim wsparciem merytorycznym podmiotów na etapie pisania wniosków o dofinansowanie inwestycji ze środków unijnych i to wniosków bardzo dużych, opiewających na setki milionów złotych. W naszym przypadku wniosek nie tylko został już napisany i złożony, ale i rozpatrzony pozytywnie. W czym tu więc doradzać?
- Czy Urząd Miasta w Józefowie ma zabezpieczone środki finansowe na samodzielną realizację tego zadania (Budowa oczyszczalni ścieków w Józefowie)?
- Jeżeli nie otrzymamy dofinansowania ze środków unijnych, to i tak tę inwestycje zamierzamy zrealizować. Gmina ma zabezpieczone środki na ten cel. Miasto jest w bardzo dobrej kondycji finansowej. Będzie to oczywiście spore obciążenie dla budżetu, o którym ostatecznie muszą zdecydować radni. Chciałabym jednak podkreślić, że to właśnie oni upoważnili władze Józefowa do złożenia wniosku w tej sprawie, nie mając żadnych gwarancji, że środki na budowę oczyszczalni zostaną przyznane. Z naszych obliczeń wynika, że po wybudowaniu własnej instalacji, będziemy w stanie obniżyć koszt oczyszczania ścieków o ok. 30-40 proc., a to oznacza dla mieszkańców oszczędności w skali roku rzędu kilku milionów złotych. To inwestycja w przyszłość naszych mieszkańców. Jesteśmy zdeterminowani, aby wybudować tę oczyszczalnię, dlatego będziemy rozpatrywać różne możliwości pozyskania środków na jej realizację.
- Jaki będzie koszt amortyzacji budowy oczyszczalni ścieków? Jakie ceny ścieków i wody podano w studium wykonalności, które zostało złożone wraz z wnioskiem o środki z UE i ile konkretnie zapłacą mieszkańcy Józefowa za 1m3 odebranych od nich ścieków?
Z analiz ekspertów ujętych w studium wykonalności wynika, że koszt oczyszczania, z uwzględnieniem amortyzacji, będzie mniej więcej o 30-40% niższy od obecnie płaconego do OPWiK (6,34 zł). Ostateczna wartość będzie oczywiście w dużej mierze zależna od całkowitych kosztów inwestycji, a te poznamy po zakończeniu budowy, rozruchu i oddaniu oczyszczalni do eksploatacji.
Więcej szczegółów z analiz ujętych w naszym projekcie będę mogła podać po zakończeniu konkursu. Stanowią one bowiem element analizy finansowej i wniosku o dofinansowanie projektu zgodnie z art. 37 ust. 6 Ustawy z dnia 11 lipca 2014 r. o zasadach realizacji programów w zakresie polityki spójności finansowanych w perspektywie finansowej 2014-2020. Oznacza to, że do czasu rozstrzygnięcia postępowania konkursowego informacje te nie są informacjami publicznymi.
- Jakie działania będą podejmowane w przypadku awarii oczyszczalni ścieków? Dlaczego projekt nie przewiduje budowy zbiornika retencyjnego ścieków surowych?
- Budowa zbiornika retencyjnego nie jest wymogiem przy projektowaniu oczyszczalni. Jest on bardziej konieczny w przypadku okresowych dużych ilości dopływających ścieków i zmiany ich parametrów, np. w przypadku posiadania stacji zlewnej czy dopływu ścieków przemysłowych. W Józefowie dobowe wahania dopływu ścieków wynoszą +- 15% (nawet przy ulewnych opadach deszczu). W przypadkach koniecznych, wymagających zmniejszenia dopływu ścieków do oczyszczalni, rolę zbiornika będzie pełniła rozległa sieć kanalizacji w mieście, której pojemność wystarcza na minimum 3 doby przetrzymania ścieków. Taki scenariusz jest jednak zdecydowanie mało prawdopodobny.
Warto podkreślić, że aby zdywersyfikować potencjalne ryzyko w przypadku awarii oraz usprawnić proces konserwacji i remontu obiektu, oczyszczalnia posiadać będzie dwa ciągi technologiczne. Biorąc więc pod uwagę, że będziemy mieli trzystopniowy system sterowania i będziemy korzystać z najnowocześniejszych technologii, wiele urządzeń będzie miało swoje odpowiedniki, które w razie awarii będą mogły być zastąpione w trakcie pracy, a firma, która wykona obiekt, udziela na niego również gwarancji serwisowej. Śmiem twierdzić, że będzie bardziej bezpieczniej niż obecnie.
Pragnę przypomnieć, że aktualnie wszystkie ścieki z Józefowa spływają do Centralnej Przepompowni, która znajduje się w tym samym miejscu nad Świdrem, gdzie planujemy wybudować oczyszczalnię. Następnie ścieki płyną sześciokilometrową rurą pod mostem kolejkowym, przez obszary chronione aż do Otwocka. Instalacja ta powstała w 1998 roku. Jeżeli w ogóle miałabym się martwić o jakiekolwiek awarie, to o wiele bardziej bałabym się awarii tego właśnie systemu niż naszej planowanej oczyszczalni.
- Jakie działania będą podejmowane w przypadku awarii urządzenia do odwadniania osadu pościekowego? Dlaczego jest tylko jedna linia odwadniania osadu? Co będzie w razie awarii?
- Obiekt jest przygotowany na awarię urządzenia do mechanicznego odwadniania osadu i prowadzenie procesu oczyszczania ścieków, co gwarantuje stabilne osiąganie dopuszczalnego stężenia zanieczyszczeń w ściekach oczyszczonych. W przypadku awarii stacji do mechanicznego odwadniania osadu, nadmierny osad odprowadzany będzie do zbiornika magazynowego. Zbiornik jest w stanie zmagazynować go tyle, aby utrzymywać parametry projektowe przez ok. 7 dni. W przypadku napełnienia zbiornika wzrośnie stężenie osadu w komorze reaktora. Przy całkowitej pojemności komór pozwala to uzyskać następne 4 dni bez wpływu na prowadzony proces technologiczny.
W czasie ok. 11 dni użytkownik jest w stanie zamówić firmę specjalistyczną, która przy pomocy urządzenia mobilnego będzie odwadniać osad i wywozić go do zagospodarowania. Zakup drugiego urządzenia do odwadniania związany byłby z dodatkowymi kosztami inwestycyjnymi oraz rozbudową budynku, co przy dzisiejszych możliwościach technicznych specjalistycznych firm nie jest uzasadnione.
- Dlaczego Józefów nie chce się połączyć się z Otwockiem w jedną spółkę, np. akcyjną, co spowodowałoby, że ceny w Józefowie byłby na poziomie otwockich?
- Były takie próby rozmów, ale nie zakończyły się one powodzeniem. Nie można nikogo zmuszać do współpracy. W projekt budowy oczyszczalni włożyliśmy już bardzo dużo pieniędzy, czasu i ludzkiej energii. Uważamy, że ta inwestycja w przyszłości nam się opłaci. Nie patrzymy na nią w perspektywie najbliższych 5 lat, tylko dłuższej i mamy na względzie przede wszystkim interes naszych mieszkańców.
Andrzej Idziak
----------------------------------------------------------------------------------
W ramach realizacji projektu o łącznej wartości ok. 87 mln zł brutto Miasto Józefów zaplanowało budowę: oczyszczalni, 15 pompowni/tłoczni, ok. 20 km sieci kanalizacyjnej i ok. 21 km sieci wodociągowej, zakup specjalistycznego pojazdu oraz stworzenie Programu Efektywnego Zarządzania systemem wodociągowym i kanalizacyjnym. Józefów ubiega się o dotację w wysokości ok. 43 mln zł brutto, co stanowi połowę wartości projektu. Pozostałą część inwestycji planuje sfinansować ze środków własnych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Proponuję urzędowi Józefów zatrudnić lepszych matematyków skoro nie potrafią się doliczyć kosztów oczyszczania ścieków. Niech budują oczyszczalnię, znajdzie się wiele osób, które im zatkają tą rurę!!!!!!!!!!!!!!!