
Referendum w sprawie odwołania prezydenta nieważne. Kolejna zła decyzja Rady Miasta Otwocka: najpierw Restaura, teraz referendum. Na jakie koszty naciągną nas jeszcze radni koalicji? Na referendum poszło z kasy miasta minimum 70 tysięcy złotych. Co za to można było zrealizować?
W niedzielę 11 grudnia 2016 r. w Otwocku przeprowadzono referendum lokalne w sprawie odwołania prezydenta Zbigniewa Szczepaniaka. Do urn poszło jednak tylko ok. 4,5 tys. mieszkańców miasta - zbyt mało, aby głosowanie uznać za ważne.
Przegłosowane przez koalicję radnych referendum to kompletna plajta. Wyraźnie widać, że większość w radzie miasta nie przekłada się na podobną opinię mieszkańców. Było to jednak znaczące wydarzenie, więc nasuwają się pytania o konsekwencje.
Po pierwsze ile to konkretnie kosztowało mieszkańców, co zamiast tego można było zrobić za te środki?
Czy jasno okazana wola mieszkańców, którzy zignorowali akcję części radnych, zmusi tych ostatnich do prawdziwej współpracy z prezydentem dla dobra miasta?
Żeby głosowanie było ważne do urn musiało pójść 3/5 liczby osób, które brały udział w wyborze obecnego prezydenta w 2014 r., czyli minimum musiałoby zagłosować 8 676 osób (ok 26% uprawnionych do głosowania).
Wstępne wyniki głosów zliczonych z 22 komisji wyborczych (łącznie było 29 komisji), mówią, że zagłosowało ok 4,5 tys. - tym samym referendum w Otwocku jest nieważne. (Dokładne dane podamy w kolejnym wydaniu iOtwock.info).
Niedzielne referendum było możliwe dzięki przegłosowaniu tego pomysłu przez 13 radnych w radzie miasta Otwocka. Radni podjęli taką uchwałę po tym, jak nie udzielili prezydentowi absolutorium za 2015 rok. Warto tu zauważyć, że przeprowadzenie referendum wynikało z chęci radnych, a nie z ustawowego obowiązku. Poprzedni prezydent miasta Otwocka, Andrzej Szaciłło, trzy razy nie otrzymał absolutorium, a radni w jego kadencji ani razu nie ogłosili referendum.
Udzielanie absolutorium prezydentowi przez radę ma charakter uznaniowy. Radni Otwocka nie udzielili tego absolutorium pomimo pozytywnej opinii wydanej przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Warszawie.
Zwolennicy prezydenta podkreślali, że referendum miało na celu przejęcie pełni zarządzania miastem przez partię. Radni organizujący referendum twierdzili zaś, że nie kierują nimi interesy partyjne, lecz dobro miasta.
Koszt referendum to suma od 70-kilku tysięcy do 100 tys. zł. Złożyły się na to koszty druku informacji dla mieszkańców, zakup kopert. Do obsługi referendum należało zatrudnić ponad 240 osób i zapłacić im wynagrodzenie za uczestnictwo w komisjach referendalnych (diety wynoszą od 125 zł do 300 zł).
Statystyki są nieubłagane. Ludzie nie chodzą na lokalne referenda. Z 31 referendów odwoławczych, które odbyły się w tej kadencji samorządu w całej Polsce tylko 3 były ważne. Reszta - 28 - było nieważnych z powodu zbyt niskiej frekwencji. Czy otwoccy radni, który tak parli do referendum nie czytają statystyk?
Powód niechęci do referendów odwoławczych jest jasny. Mieszkańcy niedawno - w wyborach samorządowych, jako obywatele spełnili swój obowiązek, wybrali swoich przedstawicieli i teraz oczekują, że ci się postarają współpracować dla wspólnego dobra, a nie przy byle pretekście będą rezygnować z rozwoju poprzez odwoływanie demokratycznie wybranych liderów. Trzeba pamiętać, że w przypadku ważnego referendum władzę nad miastem najprawdopodobniej przejąłby wyznaczony przez premiera komisarz, który sprawowałby władzę aż do kolejnych wyborów samorządowych. Niestety, przy zarządzie komisarycznym nie ma możliwości sprawowania jakichkolwiek inwestycji aż do kolejnych wyborów. Żadnego miasta nie stać na brak inwestycji przez dwa lata. To byłby najgorszy z możliwych scenariuszy dla Otwocka.
Za referendum zagłosowało 13 radnych. Wszyscy oni w wyborach w 2014 r. uzyskali łącznie 2939 głosów. W porównaniu z prezydentem to niezbyt imponująca liczba, bo on sam otrzymał 7881 głosów. Grupa koalicyjnych radnych jednak od początku kadencji zachowuje się tak, jakby to oni głównie byli powołani do rządzenia. A prawda jest taka, że zostali wybrani by władzę wykonawczą kontrolować i wspierać, także krytyką, ale konstruktywną.
Zwolennicy usunięcia prezydenta ze stanowiska już w czasie referendum przypisali mu na jednej ze stron społecznościowych współpracę z “nieczystymi siłami” - a dokładniej ściągnięcie deszczu za pomocą szamana. Patrząc z innej strony jednak na pogodę w dzień referendum, równie dobrze można powiedzieć, że prezydent ma lepsze układy z “niebem” niż jego oponenci.
Wielu mieszkańców na pewno by jednak wolało, żeby deszcz zadziałał jak kubeł zimnej wody na głowy zwaśnionych, woleliby żeby obie strony zamiast obwiniać się wzajemnie zaczęły ze sobą po ludzku rozmawiać - wtedy byłaby szansa na wypracowanie czegoś dobrego dla wszystkich.
Kazimiera Zalewska
Fot. Jan SzczyrekJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Prezydent wysyła listy do mieszkańców, aby nie szli, a potem dziwicie się, że jest mała frekwencja podczas referendów i wyborów. Z takim podejściem nigdy tego miasta nie zmienimy. Obecna rada jako pierwsza zauważyła problemy z instalacjami śmieciowymi i wspiera mieszkańców. Czy to rzeczywiście prezydenta tak boli? Że chcą pomagać ludziom spoza układu?
Ja "mieszkańcom" tego miasteczka co nie poszli na referendum dedykuje prostą obserwację... Oto dzisiaj (11.12.) inny deszcz padał w Otwocku a inny poza jego granicami... Otwock tapla się w kałużach i brei, która w cudowny sposób nie istnieje w sąsiednich miejscowościach...Widać po prostu w Otwocku OD LAT pada gęstszy deszcz... Tyle lat "udanej prezydentury" i nic się nie zmienia... Teraz za to dodatkowo staniemy się jeszcze zagłębiem śmieciowym dla Warszawy w zamian za zamykane wysypisko Radiowo...Zobaczycie."BRAWO"
tia....a rada(pisiorki) wysyła listy, by szli do referendum. a może by tak szanowne pisiorki zostawiły prezydenta do następnych wyborów i uszanowały wolę suwerena. przecież tak strasznie na ten temat szczekają ostatnio ...
Margielski i reszta PiS-iorów chcieli skok na władzę zrobić ? może powinni suwerena słuchać ze nie chcą PiS-u w ogóle w Otwocku. PiS-iory w budżecie mogą uchwalić budowę międzynarodowego portu lotniczego podkładając do podpisu Prezydentowi a za rok obwiniać go o nie wykonanie, sami odrzucają projekty prezydenckie. to był skok na władzę, skoro przegrali to powinni oddać swe stanowiska, NIKT WAS TU W MIEŚCIE NIE CHCE
PiS-owska Rada Miasta ! ! ! ! Możecie wytłumaczyć mi, czemu wciskacie ludziom kit, jakoby Szczepaniak był odpowiedzialny za otwocką dziurę w centrum? Wy doskonale przecież zdajecie sobie sprawę, że sytuacji nie rozwiąże ani ten, ani każdy następny prezydent, póki sprawa wciąż toczy się w sądzie i trzeba czekać na prawomocny wyrok w sprawie terenu. Czemu więc mydlicie ludziom oczy, robiąc propagandę, jakoby to aktualny prezydent był winien tej sytuacji? Możecie mi to wyjaśnić? Chyba, że sami nie zdajecie sobie sprawy z tego, jak sytuacja wygląda, ale wtedy już w ogóle nie wie mam pojęcia co wy robicie w tej radzie. Oddajcie te zmarnowane pieniądze na referendum. Mieszkańcy Otwocka są uświadomieni doskonale, PiS nie zdobędzie tego miasta nigdy
Mieszkańcy zdecydowali i koniec dyskusji. Wynik referendum powinien być nauczką dla koalicjantów.
Znam trochę ludzi w Otwocku,którzy mieszkają tutaj od urodzenia przez kilkadziesiąt lat i trochę się orientują kto jest kim i jest to wiedza druzgocąca dla tej grupy cwaniaczków którzy żyją z miasta już drugie pokolenie. Kupowanie tanio działek o których wiedzą tylko wtajemniczeni powiązania układziki itp itd.Pisowskie ćwoki próbują zawłaszczyć kolejne obszary gdzie mogą kręcić lody.Otwock to jest skansen na skalę całego kraju centrum to dramat jakby się czas zatrzymał 50 lat temu ale też jest to tak rozległe miasto ,że trudno to ogarnąć i nadrobić lata zaniedbań.Gratulacje dla mieszkańców,że nie dali się oszukać tym politycznym łobuzom.
A kto powiedział, że prezydent ma cokolwiek do gadania, szczególnie w momencie, kiedy ma przeciw sobie prawie całą radę? W ostatnim czasie to właśnie oni swoim zachowaniem blokują wszystko co mogą. Nie jestem po żadnej stronie, bo to walka o władzę, a nie o miasto. A zamiast wydawać kasę na takie głupoty jak referendum można by było wybudować podjazd dla karetek, które toną w błocie i wodzie na ulicy, która została wyremontowana w wakacje (!!!!!!!) zaledwie 150 metrów od Urzędu Miasta, gdzie się kurna wymienia chodniczki, płotki i świat z tej perspektywy wygląda pięknie...
Zamienię działkę z domem na inną z domem do zamieszkania poza granicami Otwocka ,może to być najgorsza czysta dziura z mniejszymi cenami za śmieci ,mniejszymi opłatami mafijnymi za ścieki
Witam, Gość napisał: "Prezydent wysyła listy do mieszkańców, aby nie szli," - 10 radnych też rozprowadzało list, co ciekawe nie był on przez nikogo podpisany z imienia i nazwiska. Co więcej, nie było to stanowisko całej Rady Miasta, tylko prywatne poglądy kilku radnych. Nie było też konkretnej informacji, kto finansował ten list Rady Miasta. Co do kałuż, to z tego, co wiem, źle był zrobiony projekt kanalizacji - nie była w nim uwzględniona instalacja burzowa, która powinna być robiona równolegle z kanalizacją bytową. Projekt był robiony dużo wcześniej niż Pan Zbigniew Szczepaniak został prezydentem Otwocka. Dobrze, że obecnie w miejscach, gdzie tworzą się duże kałuże powoli są robione poprawki i lokalne zbiorniki do gromadzenia wody deszczowej.
Pisiorom sie nie udało! I teraz tym radnym powinno się diety, czy też inne uposażenia zająć na poczet kosztów tego referendum!
Awanturom politycznym mówimy NIE! Do roboty PANOWIE! Prezydent też!
Podajcie nazwiska tych radnych by czytelnicy wiedzieli kto odpowiada za straty z kasy.
Pani redaktor, proszę podać nazwiska tych radnych co to chcieli referendum, mieszkańcy chcą wiedzieć, komu zawdzięczać ten szelest niedzielny na 70 tys.
Nawet pogoda była przeciw :D
Mieszkam w Otwocku, pracuje w Warszawie i dziś jadąc do pracy autem mijałam kilkanaście ulic zalanych po pas wodą - warszawskich ulic! Więc to że Otwock płynie to jedno, ale nie ma co wmawiać że inne miasta nie maja z tym problemu, bez przesady... Była ulewa i na to nic nie poradzimy, no chyba że szamani dadzą radę :) Druga kwestia ulotek i innych druków które znajdywałam w skrzynce i od razu trafiały do kosza. Mamy XXI wiek i szkoda drzew na tą papirologię jak i szkoda tych 70tys na bzdurne referendum, bo za to można było dofinansować żłobek czy przedszkole, albo zafundować dzieciakom z ubogich rodzin prezenty na święta. Mało tego, wg mnie Ci radni, którzy tak pragnęli porażki prezydenta a swojego triumfu, który im się nie udał ( i całe szczęście) powinni te 70tys teraz pokryć ze swoich diet i wynagrodzeń. Ba! Powinni się podać do dymisji i zrezygnować z pełnionych funkcji. W końcu mamy dowód JAWNY że maja poparcie zaledwie 4,5 tys mieszkańców ( gdzie wg statystyk całość to 45tysięcy mieszkańców) więc popiera ich zaledwie 1/10 ludności, przy założeniu że każdy głos był oddany za odwołaniem prezydenta. Na zakończenie dodam, że niedoszły Komisarz Kozłowski nigdy nie doczeka się tego stołka, bo Otwock to mądrzy i inteligentni ludzie, czytają między wierszami i widzą co jest dla nich lepsze. Zatem mamy 2 lata spokoju i czekamy na zakończenie planowanych inwestycji a potem przyjdą wybory i wtedy zobaczymy radnych którym naprawdę zależy na rozwoju miasta a nie jak do tej pory na zaciętej walce, która nie ma poparcia mieszkańców. Proszę wyciągać wnioski droga Rado Miasta!
Ulotki były rozsyłane z obu stron.Każdy miał wolną wole iść lub nie iść. Służewiec był dziś zalany aż wstrzymali ruch.Brak możliwości przejazdu.
I jak zwykle deszczyk popadał i nie chciało się ruszyć tyłka, a szkoda bo to referendum należy do narzędzi demokracji.... dalej będzie trwało mydlenie oczu ścieżkami rowerowymi przed wyborami. Tymczasem całe miasto wypada co najmniej blado na tle innych miejscowości mazowieckich. Klika POtomnych króluje i nic po za tym się nie dzieje. Szkoda
Lenie z wyborców!!! 70 tys. to kropelka biorąc pod uwagę że można było pozbyć się nieroba i cwaniaka teraz trzeba czekać do wyborów a w tym czasie lepiej żeby już nic nie robił bo zepsuć może jeszcze więcej!
Żadne lenie, bo to referendum w sprawie odwołania prezydenta nie było inicjatywą mieszkańców, i jak widać z frekwencji nie wyrażało ich potrzeb, bo jakby większość mieszkańców chciała zmiany to by się do urny ruszyła!
A Radni, którzy mają taką fantazję do trwonienia pieniędzy powinni się złożyć na pokrycie kosztów tej komedii!!!!
Do Otwocka wróciłem po prawie 30 latach i widzę całkiem inne miasto i całkiem innee podejście wielu mieszkańców. Ulice w błocie, kałużach wody, chodniki dziurawe lub rozjeżdżone, zdewastowane centrum miasta. To wina nie tylko tych co budowali, ale przede wszystkim tych co odpowiadają za bieżącą eksploatację. W naszym mieście dla wielu osób ważne jest to co teraz i nie myślą o dniu jutrzejszym. Dla przykładu gdy zapytałem pracownika rozsypującego sól na kostkę w "Małpim Gaju" dlaczego usypuje kupki soli, a nie oczyści najpierw śnieg i lekko rozsypie sól na kostce, odpowiedział mi: "Śnieg się rozpuści i tak", zapytałem a co z kostką i trawnikiem dookoła, odpowiedział: " To już mnie nie interesuje, ja mam dziś dyżur". Niech każdy z Nas myśli również o tym co będzie jutro i niech "Nasz dyżur" trwał ciągle, również dla Otwocka. Pozdrawiam
A więc rozbabrana budowa w centrum Otwocka, smród z wysypisk ,dziury w chodnikach i asfalcie ,wszechobecne kałuże po opadach,deszczu , mafijne układy to wszystko pozostaje . Hańba mieszkańcy Otwocka
Referendum to jedno z narzędzi demokracji. Szkoda, że ludziom nie chce się ruszyć tyłków. Znam osobiście takich, którzy są bardzo niezadowoleni z pana prezydenta, a nie poszli bo padało. Moi starzy rodzice też nie mieli siły, ale oni idą 7 minut od samochodu do lokalu wyborczego, bo na starość niektórzy poruszają się z taką prędkością. Mam raczej pretensje, do młodszych, którym się nie chciało. Referendum zorganizowane jak najbardziej zasadnie. W Otwocku dzieje się źle i to miasto nie ma szczęścia do prezydentów. Wystarczy porównać Józefów lub Grodzisk - jak wypada Otwock? Szkoda straconej szansy i wydanych pieniędzy. Niech klika nadal rozkrada Otwock. To nie chodzi o to czy PiS czy nie PiS. W wyborach lokalnych mniej się patrzy na partie, a bardziej na konkretnych ludzi, którzy rządzą.
Prezydent Szczepaniak jakby zapomniał, że to on w 2012r. bez konsultacji społecznych w piśmie skierowanym do Marszałka Województwa Mazowieckiego wyraził zgodę na powstanie RIPOK Sater - Otwock
Prezydent Szczepaniak jakby zapomniał, że to on w 2012r. bez konsultacji społecznych w piśmie skierowanym do Marszałka Województwa Mazowieckiego wyraził zgodę na powstanie RIPOK Sater - Otwock Tzw. RIPOKi to instalacje zagospodarowania odpadów komunalnych posiadające status Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych w obowiązującym Wojewódzkim Planie Gospodarki Odpadami Komunalnymi. WPGO dla województwa mazowieckiego jest dokumentem strategicznym w zakresie gospodarki odpadami w województwie, przygotowywanym przez Marszałka Województwa Mazowieckiego, a przyjmowanym w drodze uchwały przez Sejmik Województwa Mazowieckiego. W granicach administracyjnych Miasta Otwocka funkcjonuje jeden RIPOK – jest nim składowisko odpadów komunalnych zarządzane przez Spółkę Amest Otwock (d. Sater Otwock Sp. z o.o.), położone przy południowo-wschodniej granicy terenu miasta. W bliskim sąsiedztwie Miasta Otwocka od strony wschodniej, w Woli Duckiej na terenie Gminy Wiązowna znajduje się inny RIPOK – zakład firmy P.P.H.U. LEKARO, zajmujący się zbieraniem i przetwarzaniem odpadów komunalnych.
Ludzie, czy wam płacą, za pisanie tych tasiemców? Jest wolność, nie chciałam głosować i nie głosowałam. Mój wybór.
Prezydent Szczepaniak jakby zapomniał, że to on w 2012r. bez konsultacji społecznych w piśmie skierowanym do Marszałka Województwa Mazowieckiego wyraził zgodę na powstanie RIPOK Sater - Otwock Tzw. RIPOKi to instalacje zagospodarowania odpadów komunalnych posiadające status Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych w obowiązującym Wojewódzkim Planie Gospodarki Odpadami Komunalnymi. WPGO dla województwa mazowieckiego jest dokumentem strategicznym w zakresie gospodarki odpadami w województwie, przygotowywanym przez Marszałka Województwa Mazowieckiego, a przyjmowanym w drodze uchwały przez Sejmik Województwa Mazowieckiego. W granicach administracyjnych Miasta Otwocka funkcjonuje jeden RIPOK – jest nim składowisko odpadów komunalnych zarządzane przez Spółkę Amest Otwock (d. Sater Otwock Sp. z o.o.), położone przy południowo-wschodniej granicy terenu miasta. W bliskim sąsiedztwie Miasta Otwocka od strony wschodniej, w Woli Duckiej na terenie Gminy Wiązowna znajduje się inny RIPOK – zakład firmy P.P.H.U. LEKARO, zajmujący się zbieraniem i przetwarzaniem odpadów komunalnych z Warszawy!!!!!
Drodzy samorządowcy szanujcie mieszkańców bo bez NAS nie ma WAS! A wynik weźcie na klatę.
Dajcie już spokój. Wynik mówi wszystko. Wybory za dwa lata.
Ciekaw jestem jaką odpowiedzialność wezmą te partie, które w konkurencyjnej gazecie nawoływały do odwołania Zbigniewa Szczepaniaka. Pan Czarnowski, głupio Pan zrobił. Zawsze byłem z PO do tamtego numeru L.O.
Srebrenicki, Olszewski, Kawęcki, Sławiński było ich więcej!
cytując: "A więc rozbabrana budowa w centrum Otwocka, smród z wysypisk ,dziury w chodnikach i asfalcie ,wszechobecne kałuże po opadach,deszczu , mafijne układy to wszystko pozostaje . Hańba mieszkańcy Otwocka" A kto ma pewność że to wszystko by się poprawiło gdyby Kozioł siadł na stołek? On by tylko posprzątał swoje nieruchomości, ogarnął kilka działek i "cipiał" do wyborów, które i tak by przegrał - o ile by startował. Mafia to by była po odwołaniu prezydenta, teraz co najwyżej mamy mały gang, który próbuje za wszelką cenę dojść do władzy - nie patrząc na to co zepsuli wchodząc na wojenną ścieżkę z prezydentem, a po co??? To jest dopiero wstyd i hańba, tak bojkotować działania prezydenta którego wybrało tylu mieszkańców i teraz go poparło nie idąc na referendum. Tak, nie poszłam na wybory bo tak chciałam i taka jest moja decyzja dlatego skończcie już z komentarzami "nie poszliście - teraz żałujcie!" ja nie żałuje, mam święty spokój. A Rada Miasta niech zacznie w końcu współpracować, pracować i robić coś na rzecz miasta bo póki co tylko po sądach lata.... za co mi tylko wstyd jako, mi mieszkającej w Otwocku - tak fajnym mieście. Wiadomo jest tyle do zrobienia, ale gdzie nie jest?? Które miasto w Polsce to taka kraina mlekiem i miodem płynąca?? Każde miasto ma dziury w drodze (przybywa mieszkańców, samochodów, zużycie się zwiększa), każde miasto ma jakieś miejsce które wymaga pracy i wyroków sądowych (czy to budynki czy grunty) każde miasto ma zarządców wybranych demokratycznie ale to tylko w Otwocku my mieszkańcy nie widzimy współpracy Prezydenta i Rady Miasta.... Zatem drodzy radni, do pracy! Pokażcie, ze umiecie dźwignąć tą porażkę i zrobicie wszystko, żeby do wyborów zrealizować cele miasta by ktoś mógł oddać na was głos....
Do Kazimiery Zalewskiej - Szanowna Pani! Pisze Pani, ze "liderzy"zostali wybrani w demokratycznych wyborach i w kontekście tego maja prawo sprawować urzędy do końca kadencji... Otóż, istotą demokracji jest to, ze jeśli nie spełniają się w roli "liderów" to ci, którzy ich wybrali maja prawo powiedzieć NIE! Pani troska o koszty referendum jest doprawdy zaskakująca... To koszt jednej toalety w UM, może Pani sprawdzić. Swoja drogą czas przestać czytywać takie gazety jak Wasza. Nie pozdrawiam.
Sama wybrałam Szczepaniaka, bo konkurent był jeszcze bardziej do kitu, ale więcej nie zrobię tego błędu. Dość mam rozbabranego miasta i mafijnych układów. Grudniowy termin referendum był idiotyczny - nie każdy miał możliwość udziału.
Ale najśmieszniejsze jest to, że ci sami radni popierali Szczepaniaka podczas wyborów prezydenckich byleby tylko nie wygrał kontrkandydat! Proponuje zachowywać ulotki przedwyborcze i czytać je przed następnymi, zobaczycie, co człowiek potrafi zrobić i obiecać byleby tylko się dostać do korytka. A to, że w naszym mieście jest taka stagnacja zawdzięczamy tylko sobie, bo od lat głosujemy na te same osoby tylko dlatego że je znamy i popieramy to kółeczko wzajemnej adoracji.
To, że liderzy zostali wybrani w demokratycznych wyborach, nie oznacza wcale, ze musza sprawować urzędy do końca kadencji. Demokratyczne ordynacje wyborcze przewidują również tryb odwołania z urzędu. Oczywiście muszą zaistnieć ku temu ważne przyczyny. I w mojej opinii zaistniały, natomiast nie wszystkim chce się dociekać, kto ma rację, o co konflikt z radą miasta. Część ludzi z zasady nie chodzi, gdzie nie musi i nic za darmo nie dają, część czerpie zyski z obecnych układów. Ilu mamy w Otwocku świadomych obywateli? Niektórzy traktują to miasto jak sypialnię, inni siedzą we własnych ogródkach. Niewielu analizuje sytuację, wielu chciałoby żeby ksiądz powiedział na kazaniu, kto ma rację. A Prezydent jak bożyszcze, taka trochę wioska. Tak wygląda i prawie nikomu nie przeszkadza.