
Od paru tygodni na stronie powiatu otwockiego wisi informacja, z którą warto się zapoznać, szczególnie gdy ma się jakąś sprawę urzędową do załatwienia. Idąc tam bowiem w dzień roboczy można się spotkać z niemiłą niespodzianką - wprowadzono bowiem w wydziałach otwockiego starostwa powiatowego więcej dni wolnych od przyjęć interesantów.
Od 13 maja wydziały: Gospodarki Nieruchomościami, Architektury i Budownictwa oraz Ochrony Środowiska mają aż po dwa dni wolne od interesantów (wtorki i czwartki), zaś Wydział Geodezji i Kartografii - jeden (wtorek). Zarządzenie o zmianie organizacji pracy urzędu i wprowadzeniu powyższych "udogodnień" podpisał wicestarosta Krzysztof Kłósek.
Kiedyś dni wolne od interesantów były nagminne we wszelkich urzędach, ale i tak raczej rzadko się zdarzało, aby były to aż dwa dni w tygodniu. Obecnie tendencja w urzędach starających się o dobry wizerunek jest by poszerzać dostępność dla obywatela - i tak np. w sąsiednich powiatach, jak miński, garwoliński, piaseczyński - takich rozwiązań organizacyjnych w ich starostwach nie ma. Tam przyjmują interesantów pięć dni w tygodniu.
Sądząc po ogłoszonych wynikach naborów, to w ostatnich miesiącach w otwockim starostwie przybyło nowych pracowników, więc nie wygląda to na problem z brakami kadrowymi...
Ot, pewnie taka mała dobra zmiana, tyle że nie dla interesanta. (A wyobraźcie sobie takiego, który przyjeżdża z daleka, przebija się przez te wszystkie około-otwockie roboty drogowe, bo potrzebuje jakiś wypis i zastaje napis "dzień wolny od interesantów"!)
red.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Uważam ę pomysł jet chory! Pytam dla kogo i za czyje pieniądze tak pracuje się Urzędzie Starostwa? To ma być dobra zmiana?
PIS-owi kontakt z ludem (patrz: z wyborcami) do niczego nie jest potrzebny. Najważniejsze, że lub zrobił swoje i zagłosował przy urnie. Mniej interesantów w urzędzie - to spokój i większy komfort pracy dla urzędników! Ot, nowa jakość obsługi.