
Janusz Budny, wójt gminy Wiązowna oraz Renata Falińska przewodnicząca Rady Gminy Wiązowna napisali do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie wyborów prezydenckich. W piśmie wskazują na brak możliwości bezpiecznego przeprowadzenia wyborów w dniu 10 maja br. oraz oczekują informacji w sprawie wsparcia administracji państwowej dla samorządu.
Z dnia na dzień od najwyższych władz kraju słyszymy nowe koncepcje dotyczące wyborów prezydenckich. Wczoraj były to wybory korespondencyjne, dziś nowy pomysł obozu rządzącego, to aby przedłużyć kadencję prezydenta Andrzeja Dudy do 2022 roku. Tymczasem PKW nakazało samorządom przygotowywanie wyborów na 10 maja wg kalendarza wyborczego, ale te nie wiedzą jak to zrobić, aby było bezpiecznie. Parę dni temu napisali w tej sprawie list skierowany do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej Janusz Budny, wójt gminy Wiązowna oraz Renata Falińska przewodnicząca Rady Gminy Wiązowna. Wczoraj (2.04) wójt opublikował kopię listu na swoim profilu społecznościowym.
Jak zauważa Janusz Budny liczba osób zakażonych wciąż rośnie i choć w powiecie otwockim i gminie Wiązowna nie są to gwałtowne przyrosty, to jednak np. "Prawie 30 rodzin w gminie Wiązowna objętych jest kwarantanną", i poza tym nie wiadomo jak długo epidemia będzie jeszcze trwała. Stąd organizacja wyborów prezydenckich budzi duże obawy i wątpliwości, które właśnie są treścią pisma wójta i przewodniczącej RG do przewodniczącego PKW.
Informujemy o braku możliwości zorganizowania wyborów na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w Gminie Wiązowna zgodnie z prawem oraz w sposób bezpieczny, zarówno dla mieszkańców, jak i osób obsługujących wybory
- czytamy w liście wójta Janusza Budnego i przewodniczącej RG Renaty Falińskiej.
- To nie jest wystąpienie polityczne - to zwrócenie uwagi na problem, który nie dotyczy pewnej niedzieli 10 maja ... Wybory przygotowuje się wiele tygodni, a nawet miesięcy. Ktoś coś ogłasza, ktoś te ogłoszenia musi kolportować. Ktoś inny zbiera odpowiedzi na nie, a kilka osób przygotowuje materiały, wprowadza dane do systemu itp. Gdyby wybory miały się odbyć, potrzebowalibyśmy 120 osób do obwodowych komisji wyborczych. Do pracy ruszyliby też nasi urzędnicy - kolejne kilkadziesiąt osób. Dyrektorzy szkół i instytucji publicznych musieliby otworzyć zamknięte budynki - lokale wyborcze, które należy zdezynfekować, przygotować, otworzyć i zamknąć, a potem znowu zdezynfekować. Ktoś to musi zrobić
- podkreśla w komentarzu do pisma wójt Budny.
Obawy, o których mowa to po pierwsze problemy "w zapewnieniu środków ochrony indywidualnej dla pracowników samorządowych (...), a także strażaków-ochotników". Po drugie brak odpowiedniej liczby chętnych do prac w komisjach (nawet minimalnych składów). Ponadto "potrzebna jest pomoc służb mundurowych w zakresie przestrzegania zaleceń dotyczących m.in. poruszania się z domu do lokalu wyborczego, czy odległości między głosującymi".
"Kto,kiedy, w jaki sposób przystąpi do wdrożenia procedur zapewniających bezpieczeństwo publiczne na czas przygotowania wyborów i ich przeprowadzenia" - pytają m.in. autorzy pisma do PKW.
Wójta i przewodniczącą RG Wiązowna poparli komentujący post mieszkańcy gminy. - Dziękujemy za takie stanowisko - piszą.
- Brawo Panie Wójcie! Życie i zdrowie mieszkańców dobrem nadrzędnym! - napisał pan Tomasz, a wiele osób się pod tym podpisało.
Kazimiera Zalewska
Pełna treść listu włodarzy gminy Wiązowna do przewodniczacego PKW w załącznikach
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie