Reklama

Były wicestarosta Kłósek wydał decyzję, Otwock ma problem

Przedmiotem obrad otwockiej rady miasta znów był problem dewelopera. Inwestor budowlany zawnioskował o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (mpzp), tak aby wybudowane przez niego domy mogły mieć swoje działki ewidencyjne. Starostwo powiatowe nie chce się zgodzić na podział obecnej jednej działki, ze względu na konflikt z mpzg. Wydało jednak ponad rok temu zgodę na budowę, co z dzisiejszej perspektywy wygląda kontrowersyjnie.

• Deweloper otrzymał pozwolenie na budowę 26 budynków na działce, którą chce teraz podzielić. Wnioskuje o zmianę miejscowego planu

• Andrzej Sałaga: -Starostwo wydaje decyzję, a my musimy się zmierzyć z tym problemem. Czyli to jest normalne?

• Decyzja z czasów rządów Krzysztofa Kłóska jako wicestarosty jest problemem dla jego kolegów z klubu PiS w otwockiej radzie.

W październiku br. opisywaliśmy sprawę dewelopera, który wnioskował do Rady Miasta Otwocka o zmianę sposobu użytkowania już gotowych budynków. Równolegle wnioskował o przyjęcie darowizny - lokali za ok. 1 mln złotych. Oba wnioski rada zaakceptowała.

Obecnie, na komisji planowania przestrzennego, która odbyła się 30 listopada br. radni omawiali wniosek kolejnego dewelopera, który z kolei wybudował 26 domów na jednej działce i teraz chce ją podzielić, by każdy przyszły właściciel budynku miał swój kawałek gruntu. Na taki podział nie chce się zgodzić starostwo powiatowe wykazując zgodność z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego tej części Otwocka.

Chodzi o mpzp Samorządowa. W obecnie obowiązującej wersji planu działka w zabudowie jednorodzinnej musi mieć min. 600m2, przy zachowaniu co najmniej 60% powierzchni jako biologicznie czynnej, pokrytej roślinnością. Mpzp Samorządowa jest od paru lat w procedurze zmiany. 

Deweloper wnioskuje, aby w zmienionym planie nie było żadnego minimum jeśli chodzi o powierzchnię działki w przypadku podziału zabudowanej nieruchomości na działki ewidencyjne oraz aby powierzchnia biologicznie czynna wynosiła min. 45%. Uzasadnia, że skoro zostało wydane prawomocne pozwolenie na budowę, to nowi właściciele domów jednorodzinnych powinni mieć także prawo do swojej części nieruchomości gruntowej (co zresztą - jak czytamy na stronie inwestycji - potencjalnym nabywcom z góry obiecuje).

Co na to urząd miasta i radni?  

- Widać jasno, że w Otwocku czasy kiedy załatwiano coś w kuluarach się skończyły i w starostwie i w gminie. (...) My pilnujemy przepisów, na podstawie których działamy i majątku miasta, interesu jego mieszkańców
Jarosław MargielskiJarosław Margielski

- mówił na XXXV sesji RM prezydent Jarosław Margielski przy sprawie dewelopera oferującego darowiznę miastu. Można było odnieść wrażenie, że w przeciwieństwie do przeszłości, teraz (za tej kadencji) ww. urzędach zasadą jest niezwykła skrupulatność i fachowość. Tylko czy na pewno?

Wniosek dewelopera z Leśnej zreferowała radnym na komisji 30 listopada Elżbieta Salamończyk, naczelnik wydziału planowania przestrzennego UM Otwock. Jak powiedziała otrzymał on wstępną odpowiedź z urzędu z informacją, że wniosek do mpzp został zarejestrowany. Obecnie jednak zmiana obowiązującego mpzp tylko co omawianej działki nr 60 nie wchodzi w grę, ponieważ w toku są prace nad zmianą całego mpzp Samorządowa i "byłaby to wielka rozrzutność" - podkreśliła. 

- Czy w ogóle stosuje się takie praktyki, że nie ustala się minimalnej powierzchni działki budowlanej? Czy w naszych planach, takie zapisy istnieją - pytał Ireneusz Paśniczek. 
Ireneusz PaśniczekIreneusz Paśniczek

Na to Elżbieta Salamończyk krótko odpowiedziała: Nie, nie ma takiej możliwości. 

- Biorąc pod uwagę powierzchnię gruntu, to jeżeli ktoś z wyobraźnią podejmuje decyzję - mam na myśli organ starostwa  - to wiadomo, że te segmenty nie mogą być później podzielone. Tak jak w tym przypadku. Była przymiarka, żeby podzielić na bardzo małe działki. Jeżeli na “dzień dobry” nie ma możliwości wydzielenia, to jest pewne ograniczenie dla inwestora realizującego przedsięwzięcie. I nie może być takiej sytuacji, że potem chce się dostosować do tego co się wybudowało przepisy prawa miejscowego - tłumaczyła.

Andrzej Sałaga zauważył, że inwestor “zbudował i buduje  niezgodnie z planem” i zastanawiał się czy to “można pobudować i potem wystąpić z wnioskiem o zmianę” -  Dlaczego nikt tego nie kontrolował? - pytał.

- Jako miasto nie bardzo mamy narzędzia i możliwości kontrolowania czegoś na etapie wcześniejszym, niż budowa powstanie

- poinformowała naczelnik Salamończyk.

- Ktoś nie sprawdził dokładnie co można zrobić - mówię o starostwie - i okazuje się, że to my jesteśmy z tym problemem, to do nas inwestor się zwraca, żebyśmy dopasowali mpzp do tego co stworzył. - kontynuował radny Sałaga. - Starostwo wydaje decyzję, a w końcu my musimy się zmierzyć z tym problemem. Czyli to jest normalne, jeżeli chodzi o prowadzenie tego typu inwestycji - zastanawiał się.
Andrzej SałagaAndrzej Sałaga

Temat z komisji był już dyskutowany na facebookowych forach. Ciekawą sprawę zauważył pan Robert:

- Mnie dziwi zdziwienie np. radnego Sałagi (PIS), że powiat stawia miasto w trudnej sytuacji wydając takie pozwolenia. Przecież w okresie kiedy wydawane było pozwolenie na budowę architekturę w powiecie nadzorował jego kolega z PIS wicestarosta Kłósek - napisał (FB/otwocki klimat).

No właśnie - pozwolenie na budowę 26 budynków na działce nr 60 w obrębie 96 zostało wydane 14 listopada 2019 roku, kiedy bezpośredni nadzór nad pracami wydziałów  architektury i budownictwa, geodezji i kartografii i gospodarki nieruchomościami sprawował jako wicestarosta otwocki Krzysztof Kłósek, były radny otwocki, blisko współpracujący z Jarosławem Margielskim.  Warto wspomnieć, że wicestarosta miał też wtedy nowych, zatrudnionych przez zarząd powiatu, w którego skład wchodził, pracowników merytorycznych, w tym dyrektora wydziału architektury i budownictwa starostwa. 

Pamiętamy, że niektórym przedsiębiorcom potrafił wielokrotnie odmawiać różnych zezwoleń, nawet po negatywnej opinii z SKO. Ale pewnie wspomniany deweloper nie zasłużył na takie "szczególne traktowanie" i skrupulatność byłego wicestarosty. A w rezultacie koledzy z klubu PiS mają dziś zgryz...

Kazimiera Zalewska

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Magorski 2020-12-05 11:09:34

    Typowy przykład patodeweloperki... Na 26 segmentów 13 miejsc parkingowych, bo z garaży nie da się korzystać. Czyli ulice wokół zastawione. Ciekawe jak mają się do tego warunki techniczne dotyczące odległości miejsc postojowych od okien budynków. Powierzchnia biologicznie czynna "na styk" w postaci kratek plastikowych które za jakiś czas zmienią się w kostkę. Segmenty zbudowane dla lubiących wspinaczkę po schodach... Najważniejsze, deweloper zarobi! Tylko miasto musi swoje zrobić. Wniosek - trzeba sporządzać szybciej plany zagospodarowania, żeby takich patologiczne osiedla nie powstawały.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do