Czwartoligowa "Józa" przegrywa na inaugurację

W pierwszej kolejce rozgrywek Syty Król IV Ligi Józefovii doznała porażki 0:4 z KS CK Troszyn. Dwie bramki dla gości zdobył Maciej Twarowski, a na listę strzelców wpisali się także Jakub Szyszkowski oraz Jakub Tyska. Spotkanie z Troszynem otwierało nowy rozdział w historii klubu z Józefowa.

Po ośmiu latach pracy z zespołem trener Damian Politański zdecydował się zakończyć swoją karierę w roli szkoleniowca. Jego miejsce zajęli Arkadiusz Grzyb i Dominik Dukalski, nowy duet trenerski, który latem przejął stery zespołu. Nowi trenerzy zdecydowali się na odważne ruchy, wprowadzając do składu aż sześciu nowych zawodników, co można uznać za małą rewolucję kadrową. Szkoleniowcy w środku pola postawili na młodego Antoniego Sawkę, wychowanka urodzonego w 2007 roku.

Początek spotkania przyniósł niecelną próbę Jakuba Tyski z Troszyna, który zamykał dośrodkowanie z lewej strony, jednak jego strzał głową minął bramkę. W 24. minucie bramkarz Józefovii, Kamil Błażucki, pewnie złapał płaski strzał z dystansu. Kluczowy moment meczu nadszedł w 27. minucie, gdy Jakub Tyska zagrał do Macieja Twarowskiego, który obrócił się z piłką i oddał strzał w same "widły", nie dając szans Błażuckiemu.

Chwilę później Józefovia odpowiedziała dynamiczną akcją Tobiasza Filochowskiego, który minął obrońcę, jednak uderzył niecelnie z ostrego kąta. W 29. minucie inicjatywa znów przeszła na stronę Troszyna. Strzał Twarowskiego po ziemi został pewnie złapany przez Błażuckiego. Niestety, w 38. minucie błąd defensywy Józefovii wykorzystali goście. Po niecelnym podaniu Łukasza Uthke Nowaka, Tyska wystawił piłkę Twarowskiemu, który z zimną krwią uderzył obok Błażuckiego, podwyższając prowadzenie Troszyna.

Goście nie zwalniali tempa. Chwilę po bramce, Mariusz Wierzbowski oddał kąśliwy strzał zza pola karnego, który końcówkami palców wybronił Błażucki. Troszyn naciskał dalej, co zaowocowało kolejną groźną akcją w 43. minucie, gdy pressing gości wymusił niecelne podanie Uthke-Nowaka, a Konrad Drężek oddał strzał, który został jednak wybroniony przez bramkarza Józefovii.

Początek drugiej połowy to dalsza dominacja Troszyna. W 50. minucie, po rzucie rożnym, Błażucki obronił strzał głową Igora Lewczuka, ale niekryty Jakub Szyszkowski skutecznie dobił piłkę pod poprzeczkę, zdobywając trzeciego gola dla gości.

W 53. minucie Drężek oddał centrostrzał, który minimalnie minął słupek, a chwilę później Tyska oddał groźny strzał z dystansu, który jednak przeszedł obok bramki.

W 66. minucie Mariusz Sitek z Troszyna podał na dobieg, a Błażucki popełnił błąd, mijając się z piłką, co pozwoliło Jakubowi Tysce na strzelenie najłatwiejszego gola w jego karierze, ustalając wynik na 0:4.

Józefovia próbowała zdobyć bramkę, szczególnie po wejściu Dominika Piekuta w 70. minucie, który ożywił grę gospodarzy. W 75. minucie Piekut miał dobrą okazję po podaniu przez środek pola, jednak bramkarz Troszyna zdołał wyłuskać mu piłkę spod nóg, przypłacając to bólem.

W doliczonym czasie gry Piekut jeszcze raz próbował szczęścia, główkując po rzucie rożnym, jednak strzał był niecelny.

Następny mecz z Wilgą Garwolin, który odbędzie się 17 sierpnia o godzinie 16:00 na własnym stadionie, będzie doskonałą okazją do poprawy nastrojów po porażce na inaugurację. Kibice, przyjdźcie wesprzeć naszą drużynę, bo tylko razem możemy osiągnąć zwycięstwo!

JÓZEFOVIA 0:4 (0:2) KS CK TROSZYN

BRAMKI: Twarowski 27', 38', Szyszkowski 50', Tyska 65'

SKŁAD: Błażucki - Trepka, Adamiak, Uthke-Nowak (87' Dźwigała), Bobko -  H. Grober (61' Bernhard), Zbyszyński (79' Rudowicz), Filochowski (70' Ognicha), Sawka, Grzymała-Kazłowski (70' Migas, ż) - Goliasz (70' Piekut), Filochowski (70' Ognicha)

TRENERZY: Grzyb, Dukalski