Reklama

Czyste Miasto


We wrześniu weszła w życie tak zwana ustawa krajobrazowa dająca samorządom skuteczne narzędzia do walki z zaśmiecaniem przestrzeni publicznej z nieskuteczną, złą i szpecącą reklamą. Dla gmin oznacza to także dodatkowe przychody z tytułu opłat za umieszczanie reklam

Często widzimy, że ktoś wyrzuca śmieci do lasu czy na chodnik – budzi to nasze słuszne oburzenie. W taki sam sposób zaśmiecana jest przestrzeń publiczna, choć w okresie transformacji przywykliśmy do nieładu i bylejakości. Obecnie wraz ze wzrostem świadomości i wykształcenia więcej rozumiemy, protestujemy przeciw obniżaniu komfortu życia i zaśmiecaniu otoczenia. Po wielu latach walki o czyste miasta doczekaliśmy się wreszcie ustawy, która pozwoli samorządom uregulować kwestie umieszczania reklam, a jednocześnie poprawiając wygląd ulic i pierzei, jakość życia w gminie, przyczyni się do wzrostu dochodów gmin, a także da większą szansę rozwoju mniejszym rodzinnym firmom, dzięki ekspozycji ich marki w przestrzeni handlowej.

Przestrzeń publiczna jest rzeczą wspólną niepoddającą się wycenie ekonomicznej, tak jak powietrze i tak jak powietrze stanowi dobro wspólne i powinna być chroniona. Jest to oczywiste dla większości Europejczyków. Niestety w Polsce przez wiele lat ograniczano prawo własności dyktaturą zakazów i nakazów. Po przemianie ustrojowej wiele osób nie zrozumiało, że wolność nie polega na samowoli. Brak kultury wizualnej, wykształcenia estetycznego i znajomości zasad marketingu spowodował zaśmiecenie przestrzeni miast i ciągów komunikacyjnych kompletnie nieskuteczną szpecącą reklamą. Dużą winę za ten stan rzeczy ponoszą same agencje reklamowe i graficzne produkujące na życzenie klienta szmaty reklamowe naćkane informacjami, których nikt nie jest wstanie przeczytać, zapamiętać, zwłaszcza w trakcie jazdy samochodem. Nachalne reklamowe gadżety marek wciskane przymusem sprzedawcom przez handlowców zaśmieciły przestrzeń reklamową do tego stopnia, że przytłoczyły szyldy małych rodzinnych sklepów i lokali usługowych, zwykle przyczyniając się do ich upadku. W internecie od dawna istnieje niepochlebne określenie „szmaciarze” na firmy reklamujące się na banerach zaśmiecających miejską przestrzeń, to popularne określenie wywodzi się od struktury „szmaty” czyli wielkopowierzchniowego banneru reklamowego. Nie powstrzymuje to jednak mniejszych, zwłaszcza prowincjonalnych firm od „reklamowania” się w ten mało skuteczny sposób. W epoce mediów interaktywnych powoływanie się na informatywną rolę reklamy w przestrzeni publicznej jest kompletnie pozbawione sensu. Pełni ona prawie wyłącznie funkcję narzędzia walki marek o dominację na rynku. Reklama zewnętrzna ma pobudzać konsumpcję i działać na podświadomość, a więc nie posiada żadnej pozytywnej wartości dla społeczeństwa.

Ustawa rozróżnia reklamę np. na oknach, bilbordach czy elewacjach budynku, ogrodzeniach, za którą trzeba będzie zapłacić stawkę ustaloną przez radę gminy od szyldu reklamującego dzielność zakładu, markę czy rodzaj usług i jest nieobciążony opłatą. Opłata składać będzie się z części stałej wynoszącej nie więcej niż 2 zł 50 gr za reklamę niezależnie od wielkości oraz części zmiennej wynoszącej maksymalnie 20 groszy za metr kwadratowy. Wysokość kary pieniężnej za każdy dzień eksponowania nielegalnej reklamy wynosić będzie 40-krotność uchwalonej przez radę gminy stawki części zmiennej opłaty reklamowej pomnożonej przez opłatę stałą. W przypadku gdy gmina nie uchwali stawek, kara liczona będzie od najwyższej ustawowo dopuszczonej wysokości stawki. Zasady umieszczania reklam ustali rada gminy, która wskaże, gdzie i na jakich zasadach będzie wolno umieszczać reklamy, na jakim terenie będzie to zabronione.

Jednym z pierwszych miast, które wprowadziło skutecznie takie rozwiązania, było Sao Paulo w Brazylii. Wprowadzenie „Lei Cidade Limpa” (prawa „Czyste Miasto”) poprzedzone było 90-ciodniowym okresem przejściowym dla właścicieli bilbordów i nośników reklam. Początkowo przeciwnym wprowadzenia prawa było 70 proc. mieszkańców. Po podjęciu właściwego dialogu ze społeczeństwem (element niezbędny!) i pozytywnych wynikach ekonomicznych przedsiębiorców współczynnik się odwrócił. Po pięciu latach od wprowadzenia prawa zadowolonych było już ponad 70 proc. mieszkańców. Zdemontowano pół miliona nośników reklamy zewnętrznej i 15 tys. bilbordów. Ponad 100 miast w Brazylii skorzystało z takiego rozwiązania. Okazuje się, że w wyniku wprowadzenia nowoczesnych standardów estetycznych zarządzania przestrzenią publiczną zyskały alternatywne formy reklamy, happeningi, reklama bezpośrednia, ale przede wszystkim media, do których przenieśli się reklamodawcy zmuszeni do rezygnacji z nieefektywnej i zabronionej reklamy zewnętrznej.

Dotychczas na terenie powiatu otwockiego jedynie Wiązowna i Józefów (patrz str. 5) ogłosiły rozpoczęcie prac nad uchwałą regulującą kwestie umieszczania nośników i ochrony krajobrazów. Warto, aby gminy skorzystały z kilku podstawowych zasad, które sprawdziły się w innych miastach wprowadzających nowoczesne rozwiązania estetyczne. Kluczową sprawą dla skutecznej realizacji ustawy jest wprowadzenie zakazu umieszczania jakichkolwiek reklam poniżej wysokości 2,2 metra, pozwoli to ochronić ogrodzenia i przestrzeń widokową z poziomu pieszego, i kierowcy, zwiększy bezpieczeństwo w ruchu. Bez takiego zapisu regulacje nie przyniosą pożądanego efektu i będą zwykłymi bezwartościowymi zapisami utrudniającymi weryfikacje legalności reklam oraz komplikującymi życie mieszkańców. Eliminacja reklamy z ogrodzeń i elewacji budynków jest podstawowym postulatem dbałości o estetykę i bezpieczeństwo. Drugą ważną zasadą, która sprawdziła się w wielu miastach, jest zasada określająca maksimum 1,5 metra szyldu na 10 metrów fasady, choć ta regulacja powinna zależeć od sytuacji i akceptacji wydzielonej kompetentnej komórki w urzędach. Ustawa wprowadza także nowe możliwości kontroli i pobierania opłat od umieszczonych w pasie drogowym reklam, nowe pojęcia, w tym obowiązek wyznaczenia krajobrazów priorytetowych, czyli np. krajobrazu Urzecza, dawnego uzdrowiska Otwock, wsi poleskiej czy doliny Świdra. Na przedpolach ekspozycji, zboczu, skąd rozciąga się widok, na osiach widokowych obszarach wyróżniających się tradycyjną zabudową, obowiązywać będą regulacje chroniące krajobraz.

Wiktor Lach

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do