
Spokojniej z przerejestrowywaniem pojazdów nabytych przed 2020 rokiem! Nowe kary tych przypadków nie dotyczą - informuje otwockie starostwo powiatowe. Kolejki tworzą się niepotrzebnie przez niezrozumienie przepisów.
Komunikat ministerstwa infrastruktury o zmianie prawa o ruchu drogowym - nakaz rejestracji pojazdu w ciągu 30 dni od jego nabycia i wprowadzenie kary pieniężnej za nieprzerejestrowanie - spowodował w całym kraju, w tym także w Otwocku, że w wydziałach komunikacji ustawiły się długie kolejki osób, które postanowiły uregulować tę kwestię. Tak długie, że urzędnicy mają poważne problemy z obsłużeniem wszystkich chętnych. - Prawo nie działa wstecz - przypomina otwockie starostwo, zachęcając do spokojniejszego podejścia do sprawy.
- Przede wszystkim chciałbym zaznaczyć, że te przepisy obowiązują od dnia 1 stycznia 2020 roku, czyli jeżeli ktoś zakupił samochód w roku 2019, 2018, 2017…, to nie będą go obowiązywały kary, które wynikają z tej ustawy
- powiedział 9 stycznia br. wicestarosta Krzysztof Kłósek na spotkaniu prasowym poświęconym właśnie nowelizacji prawa o ruchu drogowym.
- Z racji niezrozumienia tych przepisów bardzo dużo osób nagle przypomina sobie, że samochód jest nieprzerejestrowany. Z tego powodu w wydziale komunikacji jest bardzo dużo interesantów, tworzą się ogromne kolejki (oczywiście staramy się je minimalizować). Jednak nie jest potrzebny tak duży pośpiech, choć oczywiście należy te sprawy uregulować, bo jest wymóg ustawowy, aby pojazdy przerejestrowywać. Natomiast ten jeden miesiąc, który warunkuje naliczenie kary, obowiązuje dla pojazdów zakupionych od dnia 1 stycznia 2020 roku.
Jak powiedziała Agnieszka Bąk,dyrektor wydziału komunikacji i transportu, mimo informacji publikowanych przez starostwo dotyczących zmian prawa - kogo i kiedy ono dotyczy - pod koniec roku 2019 tłumnie zaczęli przychodzić interesanci z nieuregulowanymi umowami. Niektórzy mieli ich po kilka. W rejestracji wydawanych było nawet 110 numerków dziennie, co było bardzo dużym obciążeniem dla pracowników urzędu.
- Cała załoga stanęła na wysokości zadania i nie zdarzyło się chyba, aby ktoś odszedł nie załatwiony - stwierdziła jednak dyrektor Bąk.
Ponieważ bywały sytuacje, że jedna osoba pobierała jeden numerek, a miała do zarejestrowania kilka pojazdów, wprowadzono nawet ograniczenie, że interesant musi pobierać oddzielny numerek do każdego rejestrowanego samochodu. Jednak obecnie zrezygnowano z tej zasady, choć urzędnicy zachęcają do pobierania takiej liczby numerków, ile jest spraw do załatwienia. Ma to dać bardziej wiarygodny czas załatwienia interesanta, który wyświetla się na monitorze, czyli jest to ukłon w stronę oczekujących w kolejce.
Przewidywany czas na rejestrację jednego pojazdu to pół godziny, ale będzie się on jednak różnił w zależności od tego np. skąd sprowadzony został pojazd: czy z krajów UE, czy spoza Unii (różne dokumenty do weryfikacji); czy w danym momencie nie jest przeciążony system CEPIK.
Jak stwierdził wicestarosta Kłósek, na skrócenie czasu oczekiwania w kolejce wpłynęło także wprowadzenie terminalów płatniczych.
Jeszcze jedną istotną informacją przy okazji wyjaśnioną, jest sposób naliczania kar dla osób, które teraz kupią auto i go nie przerejestrują. Jak wiemy sankcje ustalone w ustawie mogą wynosić od 200 do 1000 złotych. Jednak w każdym konkretnym przypadku wysokość kary będzie ustalać urzędnik (w ramach widełek), np. w zależności od tego, jak długo ktoś nie wywiązywał się z obowiązku, czy to pierwsza taka sytuacja, czy już kolejna... - będą zaczynać od najniższych kar.
A tak nawiasem mówiąc, obowiązek przerejstrowania zakupionego pojazdu był oczywiście wcześniej, tylko wiele osób go nie przestrzegało, nie było bowiem żadnych konsekwencji za brak jego realizacji. Wielu nowych właścicieli aut jeździło właściwie na konto poprzedniego użytkownika pojazdu. Ten mógł tylko (i powinien) zgłosić zbycie, co było odnotowywane w bazie pojazdów. Wydaje się, że po wprowadzeniu nowelizacji prawa ( i kar ) wreszcie w tej kwestii powinno być bardziej normalnie. Za taką, moim zdaniem, nie można bowiem uznać sytuacji, gdy chcę kupić samochód, a sprzedający ma dowód rejestracyjny kogoś innego, bo mu było szkoda pieniędzy na rejestrację...
Kazimiera Zalewska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie