Reklama

Niższe stawki za śmieci w Otwocku z rocznym opóźnieniem?

05/02/2024 11:04

Idą wybory samorządowe! Taniej o 5 zł na mieszkańca. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta Otwocka z 30 stycznia br. mieszkańcy mają płacić od marca br. niższe stawki za śmieci. - Dlaczego ta obniżka nie została zaproponowana rok wcześniej, skoro z gospodarki odpadami w 2022 r. pozostało ponad 2 mln nadwyżki? - podczas sesji zapytał radny Ireneusz Paśniczek. Prezydent stwierdził, że nadwyżki nie było, bo miasto musiało pokryć straty z dwóch lat początku kadencji. Jednak NIK po kontroli określiła takie działania mianem nieprawidłowości. Co więcej, jako nielegalne uznała działania pracownika podległego wiceprezydentowi...

W połowie stycznia prezydent Jarosław Margielski poinformował, że od marca 2024 mieszkańcy będą miesięcznie płacić za śmieci o 5 zł mniej od osoby. Jak twierdzi, “w końcu” dzięki prowadzonej przez jego urząd polityce w kwestii przetargów i umów z wykonawcami odbioru odpadów komunalnych ma dobrą wiadomość.

Była nadwyżka i… nie ma

Jeszcze pół roku temu podczas sesji absolutoryjnej, która odbyła się w czerwcu 2023 r., skarbnik Alicja Matuszewska tak podsumowała bilans gospodarki odpadami:

- W 2020 i 2021 miasto z własnych środków dopłacało do kosztów odbioru odpadów komunalnych i była to kwota 682 tysiące, która jeszcze nie została zrealizowana z dochodów otrzymanych od mieszkańców, czyli tyle miasto dopłaciło. Natomiast już sam rok 2022 zamknął się nadwyżką 2 mln 700 tys.. Natomiast jak odejmiemy tę kwotę prawie 700 tys., która wcześniej była pokryta z dochodów własnych miasta, na koniec roku 2022 miasto jest na plusie 2 mln 32 tys. zł.

Teraz, czyli podczas sesji 30.01.2024, radny Paśniczek zapytał, dlaczego te 2 mln nadwyżki nie spowodowało wprowadzenia obniżki stawek już od marca 2023 r. Prezydent Otwocka - za pośrednictwem pani skarbnik - poinformował, że nadwyżki nie było. Gmina zrekompensowała sobie straty z lat 2019 i 2020. Prezydent winą za ówczesne wysokie koszty obarczył oczywiście działania ekipy swojego poprzednika na urzędzie.

- Z przetargów przygotowanych przez poprzedników de facto w poprzednich miesiącach były kwoty, które powodowały to, że mieszkańcy płacili najwyższą stawkę, a mimo tego jeszcze w kwocie ponad 3 mln złotych musieliśmy w sposób ukryty... Znaczy ukryty - to mieszkańcy płacili ukrytą opłatę, bo to, co płacili w opłatach za odpady, nie pokrywało tego, co miasto musiało musiało płacić z tytułu zawartych umów.

- mówił.

Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (ucpg) gmina nie może na systemie gospodarki odpadami zarabiać, a system powinien być tak skalkulowany, aby wszystkie jego koszty były pokryte z opłat uiszczanych przez wszystkich mieszkańców.

Dotarliśmy do raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK) po kontroli gospodarki odpadami Miasta Otwock za okres 1.01.2018 - 10.11.2023.

Ujawniamy dane z raportu NIK

Poniżej dane finansowe za poszczególne lata przedstawione w tym dokumencie.

W trzech latach odnotowano nadwyżkę wpływów z opłat nad wydatkami:

2018 - wydatki miasta wyniosły 8638,8 tys. zł - wpływy były o 51,6 tys. wyższe

2021 - wydatki 14 263,2 tys. zł - wpływy wyższe o 2 385,9 tys. zł

2022 - wydatki 13 599,8 tys. zł - wpływy wyższe o 2 715,1 tys. zł

Straty odnotowano zaś w latach:

2019 - wydatki 16 877,6 tys. zł, koszty wyższe o 3 130,1 tys. zł.

2020 - wydatki 18 572,2 tys. zł, koszty wyższe o 3 144,7 tys. zł.

NIK kilkakrotnie zwracał się do urzędników miejskich o wyjaśnienia w sprawie przeznaczenia ww. nadwyżek. Otrzymane odpowiedzi podsumowuje: “Zarówno Prezydent Miasta jak i Skarbnik Miasta nie wykazali, że środki te zostały zgodnie z art. 6r ust 2c ucpg przeznaczone na pokrycie kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi….”

W raporcie czytamy też, że “środki z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi wpływały na wydzielone rachunki bankowe. Środki te na koniec dnia były przekazywane na rachunek podstawowy dochodów”, a utworzenie wyodrębnionego rachunku bankowego miało służyć przejrzystości gromadzenia wpływów z odpadów i ich wydatkowania.

Miasto Otwock w gospodarce odpadami przyjęło bilansowanie w ujęciu wieloletnim, jednak “w ocenie NIK, nadwyżka dochodów z lat 2021 i 2022 z tytułu gospodarowania odpadami komunalnymi nie mogła zostać wykorzystana na sfinansowanie niedoboru wydatków na gospodarkę odpadami komunalnymi w latach 2019-2020”, ponieważ straty te zostały w latach 2019-2020 “pokryte z innych dochodów własnych Miasta”.”

Jakkolwiek Prezydent Miasta zapewnił finansowanie działań w zakresie zapobiegania powstawaniu odpadów oraz ich recyklingu, to nie wykazał, że niewykorzystane w 2021 r. i 2022 r. środki z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi w kwocie 5101,1 tys. zł zostały przeznaczone na pokrycie kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi. Twierdzenie Prezydenta Otwocka, że ww. nadwyżka została zaliczona na refundację wydatków z lat 2019-2020, poniesionych z dochodów własnych miasta innych niż dochody z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, wskazało działanie niezgodne z art. 6r ust. 2c ucpg.

- czytamy w ocenie ogólnej NIK kontrolowanej działalności.

Nielegalne działanie podwładnego wiceprezydenta

To nie jedyna nieprawidłowość, która wytknęli włodarzom Otwocka kontrolerzy NIK. Wskazują m.in. na opóźnienia w publikacji w BIP analiz dot. gospodarki odpadami za lata 2020 i 2022, niezgodności danych z opublikowanej w końcu analizie za 2020 z danymi z ksiąg rachunkowych. Nieprawidłowością było także, że PSZOK dopiero od 9.09.2022 mógł przyjmować papę i wełnę mineralną, a “wcześniej Prezydent nie ustalił, jak mieszkańcy mieli postąpić z wymienionymi odpadami remontowymi i budowlanymi”.

NIK ma poważne zastrzeżenia do sposobu, w jaki pracownicy UM nadzorowali wykonanie zbierania odpadów od mieszkańców. Otóż pracownik Wydziału Środowiska prowadzący kontrole firm zajmujących się odbiorem odpadów komunalnych na terenie Otwocka nie sporządzał i nie przedkładał do Wydziału środowiska protokołów przeprowadzonych czynności”, co - jak stwierdza NIK - było działaniem nielegalnym.

Okazuje się, że ów pracownik przedstawiał raporty ze swojej pracy tylko wiceprezydentowi Pawłowi Walo, który w cytowanym w raporcie oświadczeniu napisał: “zależało mi by wiedza o sposobie działania nie była powszechna i nie wypływała na zewnątrz urzędu”.

Gra wyborcza?

Sformułowanie “w sposób ukryty”, które najwyraźniej wyrwało się prezydentowi podczas ostatniej sesji, dobrze obrazuje działanie włodarzy w kwestii gospodarki odpadami. W trakcie kadencji radni (a na pewno ci niezwiązani z opcją prezydenta) dostawali niepełne albo mylne dane.

Jeszcze obowiązujące stawki opłat za śmieci zostały wprowadzone od początku 2021 r. - wtedy wzrosły z 31,50 na 36 zł, a zostały wprowadzone zniżki: dla posiadających kompostownik - 1 zł i dla posiadaczy karty dużej rodziny - 5,65 zł. Warto w tym miejscu przypomnieć, że jako pierwszy ulgę dla rodzin zaproponował radny Paśniczek. Było to w grudniu 2020 r. podczas debaty nad stawkami.

Przez ostatnie 3 lata przykładowa 4–osobowa rodzina płaciła rocznie więcej o 216 zł niż w 2020 r. (za 3 lata daje to kwotę 648 zł).

Teraz stawka za śmieci ma być mniejsza dla każdego mieszkańca o 5 zł i to jest nawet poniżej poziomu z 2020 roku. Jak tu w takiej sytuacji wierzyć, że nie jest to głównie gra wyborcza?

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do