
Kacper Rosłonek chodzi do drugiej klasy Szkoły Podstawowej nr 6 w Otwocku. Lubi piłkę nożną, jeździ na hulajnodze i jak większość ośmiolatków lubi ruch w każdej formie. Ale to rolki stały się jego prawdziwą pasją. Od dwóch lat trenuje w Wilkach i dziś widać, że sport to dla niego coś więcej niż hobby.
Dwa tygodnie temu zdobył srebrny medal w Torowym Pucharze Polski „Dzieciaki na medal”. Rok wcześniej w tych samych zawodach był trzeci. Do tego dołożył medale - także złote - w ogólnopolskich zawodach dzieci rozgrywanych przy okazji Mistrzostw Polski. Na start w „dorosłych” MP w jeździe szybkiej musi jeszcze poczekać kilka lat, ale jego rozwój toczący się na oczach trenerów i rodziców nie pozostawia wątpliwości: Kacper idzie w dobrym kierunku.
Treningi, które kształtują ciało i głowę
Cztery razy w tygodniu po dwie godziny - to nie tylko jazda na rolkach. Dzieci w Wilkach biegają, ćwiczą siłę, skaczą. Mają też elementy tańca, zajęcia mentalne, a na obozach nawet podstawy sztuk walki czy kuglarstwo. To dzięki temu sport nie jest monotonny, a rozwój jest pełny: fizyczny i mentalny.
- „Treningi w Wilkach nie są lekkie - właśnie to sprawia, że Kacper się rozwija. Dzięki temu uczy się wytrwałości, a każdy kolejny start to kolejny krok.” - mówi tata.
Samodzielność i drużyna
Największą zmianą, jaką zauważyli rodzice, jest samodzielność.
- „Kiedy Kacper zaczynał w Wilkach, był jeszcze mocno związany z nami na każdym kroku. Dzisiaj sam pakuje się na obóz, pilnuje swoich rzeczy i radzi sobie w nowych sytuacjach. To dla nas ogromna zmiana – widzimy, że dorasta szybciej dzięki drużynie.” - podkreśla mama.
Wyjazdy na zawody i obozy bez rodziców, tylko z drużyną, to coś, czego inne sporty nie dają w takim wymiarze. Dzięki Wilkom Kacper jeździ po całej Polsce, poznaje nowych ludzi i zdobywa doświadczenia, których nie dałby mu ani mecz piłki na boisku, ani dodatkowe zajęcia szkolne.
- „Wilki to nie tylko treningi, ale również drużyna, przyjaźnie i wspólne przeżycia. Kacper wraca z każdego obozu pełen energii i nowych historii. To doświadczenie, którego żadne inne zajęcia nie dają.” - dodaje mama.
Codzienność ucznia i sportowca
Plan dnia Kacpra jest prosty: szkoła, lekcje, trochę gry w piłkę z kolegami albo hulajnoga, a potem trening. Choć grafik jest wypełniony, w szkole radzi sobie świetnie.
- „Na początku martwiliśmy się, że treningi zabiorą mu czas na szkołę i inne pasje. Okazało się, że jest odwrotnie - Kacper lepiej organizuje sobie dzień i łatwiej godzi obowiązki z nauką i zabawą.” - mówi mama.
Logistyka to inwestycja
Cztery treningi w tygodniu oznaczają sporo wożenia. Ale rodzice nie mają wątpliwości, że to wysiłek, który się zwraca.
- „Tak, wymaga to od nas zaangażowania - cztery razy w tygodniu zawozimy go na treningi. Ale kiedy widzimy jego radość, postępy i to, jak bardzo samodzielny się stał, wiemy, że warto. To najlepsza inwestycja w jego rozwój.” - mówi tata.
Lekcja na całe życie
Rolki dały Kacprowi coś więcej niż medale. Nauczyły go systematyczności, odpowiedzialności i wytrwałości. W szkole potrafi się skupić, nie rezygnuje, gdy coś nie wychodzi, i staje się coraz dojrzalszy.
Historia Kacpra Rosłonka to przykład, że nawet w młodym wieku można łączyć pasję, szkołę i sportową pracę. To także dowód, że w Wilkach dzieci nie tylko zdobywają medale, ale rosną w samodzielność, charakter i siłę.
A sam Kacper? Ma osiem lat, cztery treningi tygodniowo, medale na zawodach w całej Polsce i wciąż mnóstwo energii, by iść dalej.
Kacprze, cała wilcza drużyna jest z Ciebie dumna.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie