Czy uda się otworzyć w Otwocku bezpłatny żłobek?

Otwocka Spółdzielnia Socjalna Pracownia Rozwoju „Kalejdoskop” wygrała  konkurs w Wojewódzkim Urzędzie Pracy finansowany ze środków unijnych. Wartość projektu przekracza kwotę miliona złotych. Pozyskana dotacja pozwoli na utworzenie w powiecie otwockim 24 bezpłatnych miejsc opieki nad dziećmi do lat 3, przez najbliższe dwa lata. Czy dotację uda się wykorzystać, zależy teraz m.in. od władz miasta, starostwa powiatowego i radnych oraz tego, czy pomogą spółdzielni znaleźć odpowiedni lokal na prowadzenie punktu żłobkowego.

Nie będzie to jednak proste, biorąc pod uwagę sytuację z jaką mieliśmy do czynienia rok temu. Wtedy chodziło jednak o znacznie mniejszą kwotę, na utworzenie i wyposażenie placówki opiekuńczej dla najmłodszych. Problem został ostatecznie rozwiązany, bo spółdzielni udało się wynająć salę w otwockim PMDK, ale władze miejskie nie przyłożyły do tego ręki, chociaż sprawa trafiła najpierw do prezydenta, a później pod obrady komisji zdrowia i spraw społecznych UM. Podobno, jak informowała naczelnik Wydziału Gospodarki Lokalowej Urzędu, z powodu… braku odpowiedniego lokalu.

Celem projektu, o którym teraz mowa, a który nosi nazwę „Rodzic w pracy - Maluch w Kalejdoskopie" jest ułatwienie powrotu do aktywności zawodowej osobom sprawującym opiekę nad dziećmi w wieku do lat 3. Wartość projektu wynosi dokładnie: 1 034 720 zł i jest rozłożona w czasie, na dwa lata. To oznacza, że kiedy punkt żłobkowy ruszy, 24 osoby, które spełnią określone warunki, będzie mogło korzystać z opieki nad dziećmi prawie całkowicie bezpłatnie do końca grudnia 2023 roku. Pozwoli to również młodym matkom z Otwocka, które do tej pory nie mogły zdecydować się na takie rozwiązanie poważnie pomyśleć o powrocie do pracy. Rodzice, którzy mają małe dzieci, doskonale wiedzą, jakie to ważne.

Na pytanie, ile kosztuje żłobek, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od tego, czy dziecko chodzi do publicznej czy prywatnej placówki oraz miejsca, gdzie jest ona zlokalizowana (województwa lub regionu). Ale jakby nie liczyć, żłobek jest z pewnością tańszym rozwiązaniem od zatrudnienia niani, zwłaszcza gdy dziecko uczęszcza do placówki publicznej, do której dopłaca samorząd. Niepubliczne żłobki, zwykle również kosztują mniej, niż wynajęcie opiekunki, jednak rozpiętość cenowa pomiędzy nimi - w zależności do tego co oferują w cenie - potrafi być naprawdę duża. Odpłatność za żłobek państwowy natomiast ustala gmina, w której zlokalizowana jest placówka. Cena obejmuje dwie opłaty: koszt pobytu dziecka w żłobku oraz wyżywienie. Całkowity, miesięczny koszt pobytu dziecka w placówce publicznej, w ubiegłym roku. kształtował się w granicach od 550 do 800 zł. W prywatnej, ceny zaczynały się od 1 000 zł w górę. W punkcie żłobkowym, gdzie czesne przez dwa lata finansowane będzie ze środków Unii Europejskiej, rodzice będą płacić wyłącznie za wyżywienie czyli ok. 200 złotych miesięcznie.

Wykonawcą projektu jest Spółdzielnia Socjalna Pracownia Rozwoju „Kalejdoskop”, przedsiębiorstwo społeczne, które trzykrotnie (w latach 2016, 2017 i 2018) zostało wyróżnione prestiżowym znakiem „Mazowieckiej Marki Ekonomii Społecznej" przyznawanym przez Samorząd Województwa Mazowieckiego. Spółdzielnia od 8 lat prowadzi w Otwocku żłobek „Kalejdoskop” oraz kameralne przedszkole. Ten okres funkcjonowania na rynku, w jej przypadku, to cała masa doświadczeń biorących się z pracy z dziećmi oraz rozmów z rodzicami. Z badań ankietowych, przeprowadzonych na potrzeby  projektu wynika, że znaczącą barierą dla opiekunów dzieci jest kwestia ceny. Niemal 76 proc. ankietowanych, zapytanych ile jest w stanie zapłacić za pobyt dziecka w placówce, odpowiedziało, że poniżej 600 zł czyli jakieś 1/2 faktycznych kosztów.

- Prace nad projektem „Rodzic w pracy - Maluch w Kalejdoskopie" były czasem żmudnych analiz, kalkulacji budżetu, analiz konkursowego regulaminu, a przede wszystkim  niepewności, z jaką przyszło się nam borykać w czasach panującej pandemii. Kosztowało nas to wiele nieprzespanych nocy i nerwów - mówi Małgorzata Cofała, prezeska spółdzielni. Po pół roku starań, nasze wysiłki zostały jednak ocenione bardzo wysoko, bo 5 miejscem w rankingu obejmującym 13 podmiotów starających się o dofinansowanie w tym konkursie. Sprawa jest stosunkowo świeża, bo decyzję o przyznaniu dotacji otrzymaliśmy 28 grudnia.

Sytuacja z dostępnością miejsc w żłobkach publicznych w Otwocku jest niełatwa. W placówce przy ul. Wroniej, brakuje ok. 100 miejsc. Tak wniosek można wysnuć z podań składanych przez rodziców. Władze miasta dostrzegają problem i chcą stworzyć kolejną  tego typu placówkę, która według wstępnych planów ma powstać na osiedlu Ługi (pisaliśmy o tym na portalu iOtwock.info 21.12.2021 r.). Program funkcjonalno-użytkowy planowanego obiektu został już nawet przedstawiony w grudniu ubiegłego roku podczas obrad komisji oświaty, kultury i sportu Rady Miasta. To jednak - w najlepszym wypadku - perspektywa najbliższych 2-3 lat. Tymczasem projekt, w którym opieką mogłoby zostać objętych 24 dzieci można by zacząć praktycznie od zaraz, pod warunkiem, że znajdzie się odpowiedni lokal o kubaturze powierzchni od 100 do 200 m, najlepiej z wyjściem na teren zielony i lokalizacją, do której - w miarę możliwości - można się dostać szybko i bez problemów.

Prowadzenie punktu żłobkowego przez Spółdzielnię „Kalejdoskop” daje gwarancję - pełnej i na wysokim poziomie - opieki na dziećmi w godzinach od 7. do 18., ale również - ciekawej oferty zajęć dodatkowych, w organizowaniu których, pracownia rozwoju ma duże doświadczenie: teatrzyków kukiełkowych, lalkowych, ceramicznych, korektywy oraz nauki języka angielskiego. Co ważne, zakończenie finansowania unijnego z końcem 2023 roku, nie oznacza końca projektu, gdyż przedsiębiorstwo jest zobowiązane w umowie do świadczenia usług przez kolejne 30 miesięcy, w czasie tzw. trwałości projektu.

- Celem realizowanego projektu - uzupełnia swą wypowiedź Małgorzata Cofała, jest ułatwienie młodym matkom powrotu do aktywności zawodowej. Chodzi tutaj głównie o rodziców małych dzieci, dla których żłobek i możliwość opieki nad dzieckiem, jest impulsem do powrotu na rynek pracy. Głównymi barierami, które uniemożliwiają taki krok, jest - z jednej strony - niska dostępność miejsc w żłobkach, z drugiej zaś - możliwości finansowe rodziców w odniesieniu do kosztów, jakie muszą oni ponieść za pobyt dziecka w placówce. Dla młodej mamy, która wraca do pracy po urlopie macierzyńskim lub wychowawczym i zarabia średnią krajową czyli niewiele ponad 2 tysiące zł na rękę, zapłacenie czesnego w wysokości 1 200 zł, bo tyle średnio kosztuje pobyt dziecka w placówce niepublicznej, to duża kwota, która stawia pod znakiem zapytania sens takiego powrotu. Nasz projekt wychodzi naprzeciw tym ograniczeniom, dając rodzicom możliwość opieki nad dziećmi prawie całkowicie bezpłatnie przez okres dwóch lat. Dlatego im szybciej ruszymy z jego realizacją, tym większa będzie korzyść dla społeczności lokalnej. A ponieważ jesteśmy przedsiębiorstwem społecznym, przywiązujemy ogromną wagę do rozwiązywania takich właśnie lokalnych problemów.

Plusem projektu jest również to, że placówka po jego zakończeniu nie zniknie, tylko będzie dalej funkcjonować przez kolejne lata i że dzięki niej powstaną w Otwocku nowe miejsca pracy. A na tym przecież włodarzom miasta powinno zależeć szczególnie, bo to przyczynek do rozwoju infrastruktury socjalnej, która wciąż nie wygląda najlepiej.

- Aktualnie kompletujemy dokumenty w celu podpisania umowy z Wojewódzkim Urzędem Pracy - dodaje prezeska spółdzielni. W zasadzie - jeśli mielibyśmy lokal, moglibyśmy za niedługo ruszać z uruchomieniem placówki. Czy to nastąpi, zobaczymy. Dla mieszkańców Otwocka niepowetowaną stratą byłoby, gdyby tak duże pieniądze „przepadły”, dlatego apeluję do władz samorządowych, radnych, organizacji pozarządowych oraz mieszkańców Otwocka, jeżeli ktoś wie coś na temat pomieszczenia, które moglibyśmy wynająć, z przeznaczeniem go na punkt żłobkowy, prosimy o sygnał.

Jako redakcja iOtwock.info przyłączamy się do tego apelu.

Andrzej Idziak