
Wygraną 27:25 (16:9) z drużyną UKS Varsovia Warszawa, juniorki MKS-u Karczew na jedną kolejkę przed zakończeniem rozgrywek zapewniły sobie fotel lidera Warszawsko-Mazowieckiej Ligi Juniorek w sezonie 2018/2019.
Karczewianki zgromadziły na swoim koncie w dziewięciu meczach 22 punkty i bez względu na wynik ostatniego spotkania z AP Marcovia Marki, które zostanie rozegrane 17 grudnia br. na parkiecie karczewskiego MOSiR-u, pozostaną na pierwszym miejscu. Pojedynek z liderującą przed tym meczem Varsovią był zaciętym i emocjonującym widowiskiem, głównie za sprawą stawki tego spotkania, którą było 1. miejsce w lidze i teoretycznie bardziej komfortowa pozycja wyjściowa przed dalszymi rozgrywkami w Mistrzostwach Polski.
Aby się jednak dostać do turnieju finałowego, który zostanie rozgrany w formule „Final Four”, przed karczewiankami jeszcze daleka droga. Muszą z powodzeniem przejść kolejne szczeble rozgrywek: 1/16, 1/8 i 1/4 turnieju czyli zająć w każdym z nich przynajmniej drugie, a najlepiej pierwsze miejsce. Im wyższą pozycję osiągną, tym teoretycznie będą miały większą szansę trafić na słabszego przeciwnika, a co za tym idzie - dalszy awans w rozgrywkach.
A nie będzie to łatwe zadanie, bo świadomość, że trzeba zwyciężyć, potrafi czasem przytłoczyć tak silnie, że mimo sporych umiejętności i sportowych ambicji, gra nie wygląda najlepiej. Tak też było we wtorkowym pojedynku z Varsovią, która mimo, że walczyła na wyjeździe, postawiła podopiecznym Grzegorza Ankiewicza bardzo wysokie wymagania. Dobra gry karczewianek w obronie i skuteczność formacji ofensywnej zdecydowały o sporej przewadze w pierwszej połowie, potwierdzonej wynikiem 16:9.
Wydawało się, że druga odsłona spotkania tylko potwierdzi dominację karczewianek na swoim parkiecie i pozwoli im spokojnie „dowieźć” zwycięstwo do końca. Coś się jednak w ich grze zacięło, a i trudy tego meczu dały o sobie znać, bo w ostatnich 15 minutach spotkania za sprawą ambitnie grających warszawianek, z minuty na minutę, robiło się coraz bardzo nerwowo. W efekcie, zawodniczki MKS-u roztrwoniły prawie całą swoją bramkową przewagę i dwie minuty przed końcem, prowadziły już tylko jednym trafieniem. Kluczowym momentem pojedynku była skutecznie wykonana akcja ze strony Karczewa zakończona bramką w ostatniej minucie spotkania, która przesądziła o ostatecznym wyniku tej rywalizacji 27:25 na korzyść karczewskich szczypiornistek. 1/16 finału Mistrzostw Polski, piłkarki MKS-u Karczew rozegrają więc najprawdopodobniej w Brodnicy, w woj. kujawsko-pomorskim.
Andrzej Idziak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie