
Srogą lekcję handballu zafundowały karczewskie szczypiornistki zawodniczkom AZS-u Uniwersytet Warszawski w rozegranym w czwartek, 5 września br. spotkaniu sparingowym. Przygotowujące się do nowego sezonu I ligi piłki ręcznej podopieczne Grzegorza Ankiewicza rozbiły debiutujące w lidze akademiczki aż 47:14.
Skuteczny atak i dobra gra naszych dziewczyn w obronie od pierwszych minut spotkania doprowadziły do ich absolutnej dominacji na parkiecie. Potwierdza to wynik, jakim zakończyła się pierwsza odsłona meczu, czyli 26 do 6 na korzyść MKS-u Karczew.
Piłkarki AZS-u przez długi czas nie mogły znaleźć skutecznej recepty na szybko i z polotem grające zawodniczki Karczewa i ustępowały naszym dziewczynom prawie pod każdym względem. Im zaś - tego dnia, wychodziło prawie wszystko. Publiczność, zgromadzona w hali karczewskiego MOSiR-u wraz z gronem wiernych kibiców zasiadających na „żylecie”, mogła dzięki temu oglądać ciekawe sportowe widowisko pełne kombinacyjnych zwrotów akcji i indywidualnych strzałów oddanych z szybkiego ataku, po których ręce same składały się do oklasków.
Ocierająca się o perfekcję i do bólu skuteczna gra karczewianek musiała mocno zaskoczyć dziewczyny z Uniwersytetu Warszawskiego, które przez większość meczu stanowiły tylko tło dla - doskonale tego dnia usposobionych do gry - zawodniczek Grzegorza Ankiewicza. Co prawda w drugiej połowie meczu, wraz z upływem czasu zbliżającego obie drużyny walczące na parkiecie do końca spotkania, karczewianki pozwoliły sobie na trochę więcej luzu i nie uniknęły kilku błędów, ale nie miało to zasadniczego wpływu ani na przebieg gry, ani na końcowy wynik rywalizacji. Dobrą skutecznością rzutów w „okno” bramki popisywały się: Asia Wójcik, Wiktoria Trzepałka, Marta Ciszkowska, Pola Janowska, Ola Gałązka i Natalia Barańska. Efektowne rajdy na skrzydłach celnymi rzutami wykańczały Zuzanna Buczkowska i Dominika Baran. Solidnie wyglądała również gra duetu obrotowych: Natalii Idziak i Marii Kociszewskiej. Warto również odnotować doskonałą postawę w bramce karczewskich goalkiperek: Natalii Popis i Gabrieli Wojewódzkiej, które broniły pewnie i skutecznie.
MKS Karczew w konfrontacji z beniaminkiem, z którym przyjdzie zmierzyć mu się w lidze najprawdopodobniej 30 listopada lub 1 grudnia, wyglądał zdecydowanie lepiej. To dobry prognostyk przed zbliżającym się sezonem rozgrywek 2019/2020. Widać, że dziewczyny dobrze rozumieją się na boisku, a współpraca poszczególnych formacji działa tak, jak powinna. Jest siła i team spirit.
Karczewianki rozegrają swój pierwszy mecz inaugurujący tegoroczny sezon rozgrywek I ligi kobiet w piłce ręcznej już za tydzień, 15 września br., o godz. 19.30, kiedy to w roli gospodarza zmierzą się z drużyną SMS ZPRP II Płock. Wszystkich kibiców handballa, już dzisiaj serdecznie zapraszamy na to spotkanie!
Andrzej Idziak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie