Reklama

Karczewskie szczypiornistki deklasują MKS Lublin!

07/01/2018 21:32

Karczewskie szczypiornistki nie zwalniają tempa. W niedzielnym, wyjazdowym spotkaniu z MKS Lublin wygrały zdecydowanie 38:26 (20:13) i umocniły się na prowadzeniu w tabeli grupy 3 (warszawsko-mazowieckiej) II ligi kobiet w piłce ręcznej.

Grające pierwszy sezon w drugiej lidze podopieczne Grzegorza Ankiewicza rozegrały kolejne, bardzo dobre spotkanie, odnosząc już czwarte zwycięstwo z rzędu. Mecz rozgrywany był na parkiecie hali sportowo-widowiskowej „Globus” w Lublinie, na której karczewianki zaprezentowały się po raz pierwszy. Nowoczesna lubelska arena przeznaczona m.in. do gry w piłkę ręczną to prawdziwy gigant w porównaniu z halą karczewskiego MOSiR-u, na której zawodniczkom MKS-u przychodzi grać na co dzień. Powierzchnia płyty głównej w Lublinie wynosi bowiem aż 1 800 m kw., co przy 1 215 m kw. karczewskiego parkietu (45m x 27m) stanowi dość istotną różnicę. Nic dziwnego więc, że trener karczewskiego zespołu zdradził  przed meczem, iż ma pewne  obawy, jak jego zawodniczki dadzą sobie radę z grą w tak dużej hali. Była to jednak chyba bardziej kurtuazja z jego strony niż faktyczne obawy, bo  podopieczne poradziły sobie w nowych warunkach doskonale. Łapały co prawda dwukrotnie momenty „zadyszki” -  pod koniec pierwszej i w końcówce drugiej połowy -  ale rozegrały całe spotkanie dojrzale taktycznie i co najważniejsze - skutecznie.

Lublinianki rozpoczęły mecz z dużym animuszem, zapewne podbudowane wyjazdowym zwycięstwem nad wiceliderem tabeli, drużyną KPR-TPD Białystok. Widać było, że bardzo zależy im na uzyskaniu kolejnego, korzystnego rezultatu i opuszczeniu ostatniej pozycji w tabeli. Ale było to zdecydowanie za mało na znakomicie dysponowane tego dnia karczewskie szczypiornistki, które z każdą chwilą meczu coraz lepiej czuły się na parkiecie. Grające poprawnie, ale jednak mocno schematycznie lublinianki, nie mogły nawiązać równorzędnej walki z szybko i kombinacyjnie grającymi piłkarkami z Karczewa. W efekcie schodziły do szatni, mając do odrobienia po przerwie aż 7 bramek.

Druga połowa spotkania to był już prawdziwy koncert gry karczewskiego MKS-u. Doskonale punktowały: Julia Zagrajek, Joanna Wójcik, Natalia Barańska i Aleksandra Gałązka. A licznie dopingujący z trybun lubelskiej areny kibice karczewskiego zespołu nagradzali gromkimi brawami bramkarskie parady swoich golkiperek: Moniki Rogali i Natalii Popis. Przyjemnie oglądało się swobodnie grające piłkarki ręczne z Karczewa; widać, że z meczu na mecz ich forma rośnie, co stanowi dobry prognostyk przed kolejną rundą rozgrywek. Cieszy również fakt, że po nabytych kontuzjach wracają do zdrowia i treningów z drużyną: Wiktoria Trzepałka, Zuzanna Buczkowska i Marianna Gromadzka. To dobre, skutecznie grające zawodniczki, które miejmy nadzieję - już niebawem - będą zdobywać bramki dla karczewskiego zespołu.

Andrzej Idziak

 

 

 

 

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do