
Szczypiornistki MKS-u Karczew wygrały kolejny mecz, pokonując KS APR Radom 33:24 (17:12). Było to trzecie z rzędu zwycięstwo karczewianek we własnej hali i ósma ligowa wygrana w sezonie 2020/2021. Po piętnastu rozegranych spotkaniach w I lidze kobiet w piłce ręcznej (w grupie C), nasze dziewczyny zajmują aktualnie 6. miejsce w tabeli.
Klub Sportowy Akademii Piłki Ręcznej z Radomia, chociaż plasuje się niżej w rankingu, bo na 8. miejscu, złapał ostatnio dobrą formę i 10 kwietnia był o krok od sprawienia dużej niespodzianki w meczu z wiceliderem tabeli - Suzuki Korona Handball Kielce. Przegrał o włos, jedną bramką, co nie tylko zapowiadało w Karczewie ciekawe i pełne emocji spotkanie, ale również widowisko, w którym podopieczne Grzegorza Ankiewicza, by zapisać na swoim koncie kolejną wygraną, musiały zagrać solidnie i z przekonaniem. Prognozy te się sprawdziły, bo kolejne zwycięstwo karczewianek nie było „bułką z masłem” i chociaż końcowy wynik był dla nich korzystny, a różnica w rzuconych bramkach spora, to było to spotkanie okupione ciężką walką na parkiecie, która trwała praktycznie od pierwszej do ostatniej minuty.
Dla karczewianek grających u siebie, mecz z Radomiem był kolejnym z gatunku tych, które koniecznie trzeba wygrać, co - trochę przekładało się, szczególnie w pierwszej kwarcie spotkania, na nerwowość w ich poczynaniach na boisku. Tym bardziej, że wynik meczu otworzyły radomianki i prowadziły do niespełna 9. minuty 4 do 3. Przełamanie nastąpiło 30. sekund później, kiedy karczewianki doprowadziły do wyrównania. Od tej chwili, już do końca pierwszej połowy meczu, ich przewaga na parkiecie rosła, a dziewczyny grały spokojniej i w swoim stylu. Radomianki okazały się niełatwym przeciwnikiem, nie poddawały się, walczyły ambitnie i starały się konsekwentnie odrabiać straty. Dokładnie w 15. minucie pierwszej odsłony spotkania, przewaga gospodyń niebezpiecznie zmalała do jednej bramki (7:6), ale zawodniczki MKS-u nie pozwoliły swoim rywalkom doprowadzić do wyrównania. Grały mocno w obronie, dzięki czemu radomianki nie mogły w pełni rozwinąć skrzydeł i jednocześnie skutecznie punktowały, powiększając swoją przewagę na boisku. To ostatecznie przełożyło się na końcowy wynik pierwszej połowy meczu, 17 do 12 dla Karczewa.
Po zmianie stron, obraz gry nie uległ zmianie. Obie drużyny zaciekle atakowały, chcąc zanotować na swoim koncie jak największą ilość trafień. Ta - w dosłownym znaczeniu tego słowa - walka na parkiecie przekładała się na ilość rzutów karnych podyktowanych rywalowi. W tym elemencie gry, lepszymi okazały się karczewianki, skutecznie rzucając do bramki Radomia aż siedmiokrotnie. Bezwzględnym egzekutorem w drużynie Karczewa okazała się Magda Berlińska, która 5 razy skutecznie trafiała do siatki radomianek. Raz, efektywnie rzut karny na bramkę, zamieniła również Pola Janowska. Dziewczyny z Radomia natomiast pokonały golkiperkę Karczewa w karnych 4 razy.
Najlepiej dysponowaną, a zarazem najskuteczniejszą zawodniczką po stronie karczewianek, zaraz po Magdzie Berlińskiej, która odnotowała na swoim koncie strzeleckim aż 10 trafień, była Ola Gałązka, która pokonała radomską bramkarkę siedmiokrotnie. Ola rzucała celnie i co ważne, kilka razy po indywidualnych akcjach w sytuacjach sam na sam z golkiperką gości. O 4 bramki powiększyła swój dorobek strzelecki w tym meczu także Natalia Barańska, a o 3 Klaudia Włodkowska. Solidny poziom zaprezentowała broniąca bramki Karczewa Gabriela Wojewódzka.
Mecz Karczewa z Radomiem mógł się podobać, był rozgrywany w dobrym tempie, z dużą ilością zwrotów akcji i sportowej walki. Dziewczyny obu drużyn pokazały na co je stać i zaprezentowały się z dobrej strony. Lepsze w tej rywalizacji okazały się karczewianki, które po raz kolejny pokazały, że "rządzą" na własnym parkiecie.
Jak będzie z kolei na wyjeździe - zobaczymy. Już w sobotę 24 kwietnia czeka je bowiem arcyważne spotkanie z drużyną z Wesołej, które może zadecydować o awansie naszej drużyny w górę tabeli.
MKS Karczew - KS APR Radom 33:24 (17:12)
KS APR Radom: Telus, Cywka, Barańska, Wieczorek (5), Stefaniak (5), Janczyk (4), Gajewska (2), Piecaba (2), Jakóbowska (1), Mikos (1), Skorża (1), Mroziewicz (1), Prokop 1), Borek (1), Głuszko
MKS Karczew: Berlińska (10, w tym 5 k.), Gałązka (7), Barańska (4), Włodkowska (3), Ciszkowska (2), Macikowska (2), Baran (1), Borkowska (1), Idziak (1), Janowska (1), Jarosiewicz (1), Ciecierska, Krzyżak, Popis, Wojewódzka, Zawadzka
Andrzej Idziak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie