
Przygotowujące się do nowego sezonu I ligi piłki ręcznej kobiet szczypiornistki MKS-u Karczew przegrały wczorajszy sparing z drużyną WKPR Wesoła 39 do 20. To pierwsze spotkanie podopiecznych Grzegorza Ankiewicza po blisko pięciomiesięcznej przerwie w rozgrywkach spowodowanych trwającą pandemią koronawirusa.
Karczewianki wróciły do treningów w karczewskiej hali Centrum Kultury i Sportu niedawno, bo 24 sierpnia, nic więc dziwnego, że daleko im jeszcze do optymalnej formy. W dodatku drużyna podlega aktualnie głębokiej przebudowie. Zespół opuściły, po zakończeniu sezonu, 4 grające na wysokim poziomie zawodniczki, w tym m.in. wychowanka klubu, rozgrywająca Joanna Wójcik, wielokrotna zdobywczyni medali mistrzostw Polski oraz srebrnego medalu Mistrzostw Europy dywizji B, wywalczonego z kadrą narodową Juniorek. Nadchodzący sezon, Asia spędzi na wypożyczeniu w drużynie KS AZS AWF Warszawa.
Grę w klubie zakończyła również bramkostrzelna i zawsze prezentująca ambitną postawę na boisku Wiktoria Trzepałka, która po dziesięciu latach przygody z karczewskim klubem zdecydowała się kontynuować swoją sportową karierę w zespole SPR Sambor Tczew.
Na karczewskim parkiecie nie zobaczymy także Edyty Korcz, którą kibice doskonale pamiętają z pięknych bramek, zwłaszcza tych rzucanych w końcowych minutach decydujących o wyniku spotkań oraz obrotowej Aleksandry Żelazo, która przez wiele lat pełniła funkcję kapitana drużyny, a która zdecydowała się zakończyć swoją sportową karierę. Ola rozpoczęła grę w karczewskim zespole jeszcze jako „Dziecko”, a skończyła już jako „Seniorka”. Po drodze, trzy razy zdobywała brązowe medale Mistrzostw Polski i miała swój niezaprzeczalny wkład w awans drużyny do I Ligi.
Optymistyczną informacją przed zbliżającym się sezonem rozgrywek na zapleczu Super Ligi Piłki Ręcznej Kobiet jest to, że w MKS-ie są w końcu nowe transfery. Szeregi karczewskiego zespołu zasiliła - na zasadzie wypożyczenia - grupa zawodniczek KS AZS AWF Warszawa, które wywalczyły w tym roku złoty medal Mistrzostw Polski Juniorek, w tym skrzydłowa Zuzanna Gałas, obrotowa Aleksandra Krzyżak, rozgrywające: Małgorzata Krawczyk, Marianna Borkowska oraz Magda Berlińska, która podczas turnieju finałowego zdobyła koronę króla strzelców i Dominika Macikowska, wybrana najlepszą lewą rozgrywającą. Dominika - co ciekawe - jest podwójną złotą medalistką Mistrzostw Polski, bowiem w 2017 roku, z drużyną z Wąbrzeźna stanęła już na najwyższym podium turnieju jako Juniorka Młodsza.
W barwach MKS-u Karczew zagrają również: Katarzyna Skupień, która swoją karierę rozpoczynała w Zagłębiu Lubin, rozgrywające: Ewelina Bugajewska z SMS ZPRP Płock oraz Klaudia Włodkowska i Natalia Zawadzka reprezentujące w ostatnich latach UKS Varsovia Warszawa.
Część dziewczyn dołączyła do zespołu dopiero na początku września, stąd jeszcze słabe zgranie ze starszymi zawodniczkami, co można było zaobserwować w pojedynku z drużyną z Wesołej. Karczewiankom brakowało w tym meczu praktycznie wszystkiego: automatyzmu, szybkości i normalnego rytmu gry. Raziła nieskuteczność strzelecka, a przede wszystkim brak pomysłu na wykończenie akcji pod bramką drużyny z Warszawy. Jednak chyba głównym mankamentem karczewskich szczypiornistek był brak lidera, który powinien kreować i nadawać ton temu, co powinno dziać się na boisku.
Podopieczne Grzegorza Ankiewicza momentami były rażąco bezradne, zagubione, brakowało im pomysłu na grę i tego - z czego do tej pory słynął karczewski team - a mianowicie ambicji i woli walki. Co tu dużo mówić, karczewianki ustępowały jakością gry piłkarkom z Wesołej praktycznie w każdym elemencie. A przechwytywane z dziecinną łatwością przez warszawianki piłki, zwykle lądowały w siatce bramki Karczewa. Efekt - wysoka przegrana. I jedyny komentarz jakim można ten mecz podsumować jest taki, że trzeba o nim jak najszybciej… zapomnieć.
Do meczu otwierającego tegoroczny sezon I ligi piłki ręcznej kobiet pozostały niespełna trzy tygodnie. W pierwszej kolejce nasza drużyna zmierzy się w wyjazdowym spotkaniu z KS AZS AWF Warszawa już 26 września. Czasu więc zostało niewiele, aby z tego, skądinąd solidnego nowego „zaciągu”, stworzyć drużynę, która będzie w stanie powalczyć o wyższe cele. Czy trenerowi Grzegorzowi Ankiewiczowi się to uda - czas pokaże. Przegrany sparing pokazał, że jest jeszcze nad czym pracować.
Zgodnie z nowym podziałem ligi przeprowadzonym przez Związek Piłki Ręcznej w Polsce, MKS Karczew zagra w sezonie 2020/2021 w grupie „C” i będzie rywalizował z takimi drużynami jak: SPR JKS Jarosław, Korona Handball Kielce, MKS AZS UMCS Lublin, SMS ZPRP III Płock, KS APR Radom, AZS Uniwersytet Warszawski, KS AZS AWF Warszawa, UKS Varsovia Warszawa i WKPR Wesoła Warszawa. Zapowiada się więc nie tylko ciekawa, ale i wyrównana rywalizacja, która - o czym jestem przekonany - przyniesie jeszcze kibicom Karczewa wiele emocji.
Rozgrywające: Magda Berlińska, Marianna Borkowska, Ewelina Bugajewska, Marta Ciszkowska, Pola Janowska, Małgorzata Krawczyk, Dominika Macikowska, Katarzyna Skupień, Aleksandra Wesołowska, Klaudia Włodkowska, Natalia Zawadzka.
Obrotowe: Anna Ciecierska, Natalia Idziak, Aleksandra Krzyżak.
Skrzydłowe: Aleksandra Gałązka, Dominika Baran, Natalia Barańska, Zuzanna Gałas.
Bramkarki: Natalia Popis, Gabriela Wojewódzka.
Andrzej Idziak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie