Reklama

Wyjazdowe zwycięstwo MKS Karczew!

09/12/2018 17:33

Szczypiornistki MKS-u Karczew wygrały sobotnie, wyjazdowe spotkanie w Płocku i awansowały na 8. miejsce w tabeli I ligi piłki ręcznej kobiet.

Wygrana z drużyną SMS ZPRP II Płock 26:25 (15:14) cieszy niezmiernie, tym bardziej, że przeciwniczkami karczewianek były zawodniczki płockiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Co prawda, w sportowej hierarchii  SMS ZPRP II to teoretycznie słabsza drużyna, stanowiąca zaplecze pierwszego składu aktualnie liderującego w rozgrywkach, ale pojedynki z dziewczynami zawodowo grającymi w piłkę ręczną zawsze należą do najtrudniejszych i najbardziej emocjonujących.

W sobotniej rywalizacji na parkiecie w Płocku lepszymi okazały się piłkarki z Karczewa, udowadniając tym samym, że mają wielkie serce do gry i sprawiając ogromną radość dopingującym je kibicom. Zwycięstwo nad SMS-em smakuje wyjątkowo również z tego względu, że dla debiutującej w rozgrywkach I ligi drużyny z Karczewa było pierwszą w tym sezonie wygraną na wyjeździe. Jest to więc nie tylko cenna wiktoria podopiecznych Grzegorza Ankiewicza, ale i historyczna, bo odniesiona w najwyższej, jak do tej pory, klasie rozgrywkowej, w jakiej przyszło grać zespołowi z tego małego, podwarszawskiego miasteczka.

Bohaterką meczu nie bez powodu została okrzyknięta Gabrysia Wojewódzka, która tego dnia miała przysłowiowy „dzień konia”. Broniła fantastycznie, skutecznie chroniąc dostępu do bramki w takich sytuacjach, że aż ręce same składały się do oklasków. Była perfekcyjna, broniąc rzuty zarówno z drugiej linii, jak i z szóstego metra. To w dużej mierze dzięki jej postawie w całym meczu karczewski team mógł wywieźć z Płocka cenne 3 punkty. Po raz kolejny potwierdziła się piłkarska prawda, że dobra gra w obronie stanowi połowę sukcesu. A karczewianki zagrały w tym spotkaniu nie tylko wyśmienicie w formacji obronnej, ale i równie skutecznie w ataku. I to one - co ciekawe - kontrolowały przebieg gry na boisku, potwierdzając niemałe piłkarskie umiejętności.

Pierwsze minuty pojedynku w Płocku były wyrównane. Gospodynie objęły co prawda w 9 minucie spotkania prowadzenie dwiema bramkami, ale już w 13 minucie karczewianki odrobiły straty i dwie minuty później wyszły na prowadzenie. Taka sytuacja utrzymywała się na parkiecie do 21 minuty, kiedy to szczypiornistki z Karczewa wygrywały z płocczankami na przemian jednym lub dwoma trafieniami. W 23 minucie pierwszej odsłony meczu zawodniczki SMS-u zdołały jednak przełamać nasze zawodniczki i doprowadzić do wyrównania 10:10. Od tej pory wynik na tablicy świetlnej pokazywał na zmianę przewagę to jednej, to drugiej strony, by ostatecznie zamknąć pierwszą część meczu rezultatem 15 do 14 na korzyść podopiecznych Grzegorza Ankiewicza. Zapowiadała się emocjonująca druga połowa i rzeczywiście taka była…

Karczewianki rozpoczęły drugą odsłonę meczu z dużym animuszem, podwyższając w 32 minucie spotkania przewagę nad drużyną z Płocka do 4 bramek (18:14). Skuteczne rzuty „w okienko” odnotowywały na swoim koncie: Asia Wójcik, Wiktoria Trzepałka, Natalia Barańska oraz Dominika Baran. A w bramce Karczewa - co rusz - świetnymi paradami popisywała się żartobliwie nazywana przez koleżanki - „Kuba”. To był bardzo dobry okres gry piłkarek z Karczewa, które w 34 minucie prowadziły już z gospodyniami 5 trafieniami. Kiedy wydawało się, że wynik tej rywalizacji jest już przesądzony, płocczanki zaczęły powoli, acz konsekwentnie odrabiać straty. W 37 minucie to one przejęły inicjatywę na parkiecie, by chwilę potem, po raz kolejny w tym spotkaniu, doprowadzić do remisu (22:22). Dwie minuty później prowadziły już z karczewiankami dwiema bramkami. Emocje na parkiecie i na trybunach sięgnęły zenitu!

Ale tego dnia podopieczne Grzegorza Ankiewicza nie mogły przegrać… Przede wszystkim dlatego, że grały perfekcyjnie zespołowo, pokazując, że karczewski team ma sobie coś do udowodnienia. Osiem minut przed końcem spotkania na tablicy wyników znów był remis (24:24), a kwestia, kto zwycięży w tym pojedynku, wciąż pozostawała sprawą otwartą. W 54 minucie ponownie na prowadzenie wyszły zawodniczki Karczewa, a trzy minuty później powiększyły swą  przewagę do dwóch bramek (26:24). Ambitnie grające płocczanki zdołały co prawda jeszcze odrobić jedną bramkę straty, ale było to za mało, by wygrać cały mecz. W ten sposób historyczna wygrana Karczewa stała się faktem. Ten cenny triumf pozwolił wspiąć się podopiecznym Grzegorza Ankiewicza o dwa miejsca w rankingu i - na jedno spotkanie przed końcem tegorocznych rozgrywek - uplasował MKS Karczew na 8. miejscu w tabeli, co najprawdopodobniej zapewni drużynie spokojne święta. Karczew z meczu na mecz gra coraz lepiej i jak widać  potrafi sprawiać niespodzianki. Oby tak dalej!

Aktualna tabela I ligi kobiet w piłce ręcznej:

http://rozgrywki.zprp.pl/?Sezon=186&Rozgrywki=9358&Tabela=6

Andrzej Idziak

 

 

Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do