Reklama

Samorządowcy przyjechali do Karczewa - powodem referendum

Do referendum w sprawie odwołania Rady Miejskiej w Karczewie pozostało przeszło trzy tygodnie. Tymczasem na zaproszenie Urzędu Gminy do miasta przyjechali dziś (20.05) burmistrzowie i wójtowie zrzeszeni w ramach Stowarzyszenia Młodego Samorządu. W taki sposób przedstawiciele władz lokalnych z Mazowsza i innych regionów w Polsce chcą wesprzeć burmistrza Michała Rudzkiego. Dotychczasowe działania włodarza Karczewa inaczej widzi większość Rady Miejskiej i jej zwolennicy. Czy dzisiejsza konferencja zmieni coś w całej sytuacji?

  • Michał Rudzki wydał oświadczenie, poparł inicjatywę referendalną mieszkańców
  • Do Karczewa przyjechało kilku samorządowców, aby wesprzeć działania burmistrza
  • Decyzja mieszkańców w niedzielę, 13 czerwca

Tematyce trudnych relacji na linii Rada Miejska-burmistrz Karczewa, a także rozpoczętej w zeszłym roku inicjatywie referendalnej poświęciliśmy na łamach portalu iOtwock.info sporo miejsca. Zachęcamy ponownego przeczytania artykułów w tej sprawie. Referendum ma odbyć się w niedzielę, 13 czerwca. Inicjatorzy wskazują na działania większości karczewskich radnych, które ich zdaniem, szkodą gminie i jej mieszkańcom. Wśród nich wymieniają ostatnio doprowadzenie do niewydolności finansowej klubu MKS Karczew przez co drużynie grozi wycofanie z I ligi piłki ręcznej kobiet czy sprzeciw Rady wobec bezpłatnej komunikacji w ramach Karty Mieszkańca. Zarzuty te odpierał w przeszłości przewodniczący RM Piotr Żelazko mówiąc choćby o wspomnianej karcie jako niedopracowanej propozycji. Warto dodać, że karczewska Karta Mieszkańca do dziś nie jest wprowadzona.

Dzień wcześniej burmistrz opublikował oświadczenie

Zanim doszło jednak jeszcze do czwartkowej konferencji, w środę, 19 maja oświadczenie na Facebooku postanowił wydać Michał Rudzki, włodarz Karczewa. Czytamy w nim: w tym momencie nie widzę innej możliwości na zmianę sytuacji w gminie, aniżeli odwołanie przed upływem kadencji Rady Miejskiej w Karczewie. Burmistrz dodał, że wierzył w przekonanie radnych do swoich racji, lecz po wydarzeniach i decyzjach RM w ostatnich miesiącach – w jego opinii – stało się to niemożliwe. Na deklarację burmistrza niedługo później odpowiedział jeden z radnych. Artur Laskus (PiS) zarzucił mu manipulację jakoby po namysłach zdecydował się poprzeć referendum, bo jak zaznacza radny, włodarz Karczewa miał namawiać sołtysów do zbierania podpisów pod (nim – przyp. red.). Na forum w sieci rozpoczęła się gorąca dyskusja. Co ciekawe, od poniedziałku 24 maja Michał Rudzki rozpoczyna objazd poszczególnych miejscowości gminy w ramach tzw. Mobilnego Urzędu, który zakończy się 10 czerwca, czyli na kilka dni przed terminem referendum. Burmistrz tłumaczy, że to jego praktyka przerwana przez pandemię, a która na dniach zostanie kontynuowana. Z kolei inni doszukują się w tym wspierania inicjatywy referendalnej z racji tego, że objazd w przeszłości odbywał się co miesiąc przez cały rok, tymczasem teraz będzie on organizowany na przestrzeni tylko przeszło dwóch tygodni.

Głos młodych samorządowców w Karczewie
W czwartek, 20 maja na kilkunastominutową konferencję prasową na skrzyżowaniu ulic Otwockiej i Bohaterów Westerplatte w Karczewie przybyło kilku przedstawicieli Stowarzyszenia Młodego Samorządu. Wśród nich: Bartosz Romowicz (burmistrz Ustrzyk Dolnych), Piotr Lewandowski (burmistrz Dusznik-Zdroju), Jarosław Perzyński (burmistrz Sierpca), Jacek Orych (burmistrz Marek), Jarosław Chodorski (wójt Jabłonnej), a także Dorota Zmarzlak (wójt Izabelina oraz członek stowarzyszenia Samorządy dla Polski). Formacja Stowarzyszenia Młodego Samorządu zrzesza samorządowców z całej Polski. Dotyczy tych, którzy objęli mandat i złożyli ślubowanie przed ukończeniem 36. roku życia i wstąpili do stowarzyszenia. Współpracują z nią przedstawiciele bezpartyjni, ale też m.in. z PO, PiS czy PSL. Postanowili wesprzeć burmistrza Karczewa w działaniach w sprawie referendum. Przed i po konferencji wybrali się oni na spacer ulicami Karczewa wraz z ulotkami zachęcającymi do głosowania zaplanowanego na 13 czerwca. Nie zabrakło słów wsparcia dla urzędującego burmistrza Karczewa. Były to krótkie oświadczenia poszczególnych wójtów i burmistrzów.

Nie jesteśmy po to, że burmistrz jest najważniejszy, najważniejsi są mieszkańcy.
Młodość nie znosi barier, na taką napotkał burmistrz Karczewa, zachęcamy do dialogu.
Argument, że burmistrz jest młody to argument za, a nie przeciw, nie mając za sobą Rady, można rozwijać miasto.
Miałem jednego radnego za sobą, czternestu przeciwko – mieszkańcy, decydujcie, by referendum było ważne
Podziwiam burmistrza, za mało mamy takich osób, jest pełen pasji i zaangażowania, nie powiem, czy jest dobrym burmistrzem, bo wy to wiecie jako mieszkańcy. 

- mówili przybyli przedstawiciele samorządu.

Co dalej?
Referendum w gminie Karczew jest z pewnością wydarzeniem bez precedensu. Jego zainicjowanie jest oczywistym prawem mieszkańców. Ewentualnym nowym radnym w fotelu członków Rady Miejskiej zostanie jeszcze ponad 2 lata, aż do czasu wyborów samorządowych w 2023 roku. Rysuje się jednak kilka pytań. Czy burmistrzowi i mieszkańcom przeciwnym Radzie uda się zmobilizować nieco ponad 4000 osób do wzięcia udziału w głosowaniu, koniecznych do tego, aby wynik referendum był wiążący? Jeśli tak, to czy większość wyborców poprze inicjatywę odwołania RM? Co w końcu powiedzą inicjatorzy referendum, gdy w następstwie, na kandydowanie zdecydują się obecni członkowie Rady? A gdy jeszcze wejdą ponownie w skład Rady Miejskiej? Jaki będzie ostateczny koszt organizacji referendum? Czy wreszcie dla lokalnej społeczności decyzja o wzięciu udziału w referendum bądź pozostaniu w domu okaże się ono szansą na choćby cień porozumienia w gminie? Czy raczej rozpali jednak jeszcze większe negatywne emocje, podgrzewając i tak już wyrazisty spór. Decyzja – pójść czy nie pójść i ewentualnie jak głosować – leży w rękach każdego wyborcy w gminie Karczew, jej rezultat poznamy po 13 czerwca.

Sebastian Rębkowski
na zdj. przedstawiciele samorządu z Mazowsza i innych regionów w Polsce oraz burmistrz Karczewa Michał Rudzki
____________________________________________________________________________________

Bartosz Romowicz jest burmistrzem Ustrzyk Dolnych (woj. podkarpackie). To prezes Stowarzyszenia Młodego Samorządu. W 2018 roku uzyskał reelekcję. Rok później startował do senatu z list PSL, teraz sympatyzuje z ruchem Polska 2050 Szymona Hołowni.
Piotr Lewandowski jest burmistrzem Dusznik-Zdroju (woj. dolnośląskie), startował w wyborach z własnego komitetu w 2018 roku. Dwa lata później mieszkańcy podjęli nieskuteczną inicjatywę, by odwołać go ze stanowiska.
Dorota Zmarzlak jest wójtem Izabelina (woj. mazowieckie, pow. warszawski zachodni) Startowała z własnego komitetu wyborczego. Funkcję pełni od 2018 roku. Jest też członkiem stowarzyszenia Samorządy dla Polski.
Jarosław Perzyński w fotelu burmistrza Sierpca (woj. mazowieckie, pow. sierpecki) zasiada drugą kadencję. Startował z własnego komitetu wyborczego.
Jacek Orych zanim został burmistrzem Marek (woj. mazowieckie, pow. wołomiński) w 2014 roku przez 8 lat zasiadał w tamtejszej Radzie Miasta. Startował z własnego komitetu wyborczego.
Jarosław Chodorski jestem wójtem gminy Jabłonna (woj. mazowieckie, pow. legionowski) od 2014 roku. Uzyskał reelekcję cztery lata później. Startował z własnego komitetu wyborczego.
____________________________________________________________________________________







Aplikacja iotwock.info

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iOtwock.info




Reklama
Wróć do