
Wynik sobotniego meczu piłki ręcznej rozegranego 10 października br. pomiędzy MKS Karczew a MKS AZS UMCS Lublin został pozytywnie zweryfikowany przez KRO ZPRP na korzyść podopiecznych Grzegorza Ankiewicza. A to oznacza, że karczewianki mogą zapisać sobie na koncie pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Z ósmego miejsca w tabeli I ligi kobiet, drużyna Karczewa przesunęła się na trzecią pozycję i po uwzględnieniu korekty wyniku spotkania 10 do 0 na swoją korzyść, może cieszyć się dodatnim bilansem bramkowym 34 do 28. Piłkarki ręczne z Lublina, z którymi karczewianki zmagały się w swoim parkiecie, spadły w tej sytuacji - po drugiej kolejce - na 6 pozycję.
Pisałem w artykule pt. „MKS Karczew przegrywa, czy… wygrywa?”, że może do tego dojść, ale nie sądziłem, że nastąpi to tak szybko. Wniosek z tego, że Komisja Związku Piłki Ręcznej nie miała w tym przypadku żadnych wątpliwości co do zaistniałej sytuacji, a naruszenie regulaminu rozgrywek było ewidentne. Przypomnijmy jak do tego doszło… W meczu rozgrywanym w karczewskim CKiS, jedna z lubelskich akademiczek biorąca udział w grze, nie została oficjalnie zgłoszona do udziału w zawodach. To zaś nie oznaczało nic innego, jak tylko walkower dla naszej drużyny i korektę rezultatu zakończonego meczu. Tak więc, trochę niespodziewanie, a trochę szczęśliwie, mimo przegranej na boisku, nasze dziewczyny awansowały do górnych rejestrów tabeli. To dobry omen, który mam nadzieję stanie się początkiem całej serii zwycięstw tej najlepszej drużyny szczypiorniaka w naszym powiecie.
Aktualna tabela I ligi kobiet w piłce ręcznej
Andrzej Idziak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie