
Hit 3. kolejki Decathlon V ligi spełnił oczekiwania - w Józefowie kibice zobaczyli widowisko na wysokiej intensywności. Spotkanie zaczęło się idealnie dla Józefovii po szybkiej bramce Mikołaja Adamiaka, a ten sam zawodnik pewnie wykorzystał później rzut karny. Niestety, goście odpowiedzieli jednak golami Bartłomieja Michalskiego, Przemysława Ostrowskiego i w drugiej połowie Marcina Rawskiego, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Szczęście uśmiechnęło się do józefowian już w 3. minucie. Paweł Giel wykonywał rzut wolny na wysokości pola karnego po faulu na Tymoteuszu Bernhardzie. Były ekstraklasowicz o dziwo zagrał niską wrzutkę, a piłkę do siatki łydka wcisnął przepychający się z rywalem w polu karnym Mikołaj Adamiak.
Gra był toczona na wysokiej intensywności. W 19. minucie Michał Macioszek oddał piłkę Jakubowi Sierakowskiemu, przełożył sobie piłkę na lewą nogę, ale uderzył lekko w środek bramki.
Chwilę później Bernhard został sfaulowany w polu karnym. Już trzeci raz w tym sezonie “Suarez” wywalczył stały fragment po którym pada bramka - bowiem z jedenastu metrów pewnie uderzył Mikołaj Adamiak. To trzeci gol kapitana w bieżącej kampanii.
Podwójna przewaga utrzymywała się tylko przez trzy minuty - Przemysław Ostrowski zamknął nieco przeciągnięte dośrodkowanie z rzutu wolnego. Uderzenie z ostrego kąta wpadło do bramki obijając po drodze słupek.
Stracony gol tylko napędził podopiecznych trenera Michała Pulkowskiego. W 26. minucie dośrodkowaną z rzutu wolnego piłkę zbyt krótko wybili obrońcy. Nabiegł na nią Malinowski i strzałem zza pola karnego obił poprzeczkę bramki strzeżonej przez Jakuba Prockiego.
Kilka minut później Antoni Sawka “wkleił” się do linię defensorów unikając spalonego, otrzymał dobre podanie w tempo, ale gdy miał przed sobą bramkarza, kopnął w niego. W 32. minucie kozieniczanie wyrównali. Gol dla Energii padł w cieniu kontrowersji. Na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Michalski, ale wcześniej nadepnięty na stopę został Filip Pietrusiewicz. Gwizdek arbitra milczał, wskazał na środek boiska, a gracz z Józefowa dalej zwijał się z bólu…
Już w drugiej odsłonie, w 52. minucie Krzysztof Rychlica złapał uderzenie z wolnego Energii.
Zespół z Kozienic przeważał na początku drugiej połowy, a w 56. minucie bramkarza “Józy” wyręczył Adamiak, który ofiarnym wślizgiem zablokował strzał przeciwnika. Gdy stadionowy zegar wskazywał 59. minutę, Kacper Gieleciński wykorzystał przestrzeń, zdecydował się na strzał, ale uderzył niecelnie z lewej strony pola karnego. Napór Energii przyniósł bramkę w 61. minucie. Do odbitej bramki przed szesnasty metr dopadł Marcin Rawski, który oszukał dwóch józefowskich graczy i uderzył zza pola karnego. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od kogoś i Rychlica nie zdołał sięgnąć piłki, która wpadła do siatki.
W 74. minucie Kamil Parafiniuk popędził prawym skrzydłem. Dostrzegł podaniem wolnego Dawida Rejfa. Wychowanek Józefovii przełożył sobie piłkę, ale strzał po ziemi był minimalnie niecelny. Siedem minut później z dystansu szczęścia szukał Bartłomiej Książek, ale przewyższył.
Moment później Andrzej Czerw strzelał z ostrego kąta, ale Rychlica był na posterunku. Józefovia dążyła do wyrównania, stosowała atak pozycyjny, ale w 86. minucie nadziała się na kontratak. Na szczęście Książek nie wykorzystał zagrania wzdłuż bramki i mocno przestrzelił.
Dwie minuty później Carlos Osorio Angulo, który niedużo wcześniej pojawił na placu gry, balansem ciała zwiódł kozienickiego obrońcę, uderzył z prawej części “szesnastki” na bliższy słupek, ale nie dał się zaskoczyć Procki, który odbił strzał na rzut rożny.
Mecz w Józefowie miał wszystko, czego oczekuje się od hitu kolejki - tempo, emocje i zwroty akcji. Szczególnie pierwsza odsłona obfitowała w dynamiczne wymiany ciosów, a obie drużyny nie bały się atakować większą liczbą zawodników. Energia Kozienice, typowana przed sezonem do awansu, musiała wspiąć się na wyżyny, by sięgnąć po komplet punktów. Józefovia, mimo porażki, pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie i z takim zaangażowaniem może patrzeć w przyszłość z optymizmem. Następny mecz józefowianie rozegrają w niedzielę 31 sierpnia o godz. 14:00.
JÓZEFOVIA 2:3 (2:2) ENERGIA KOZIENICE
BRAMKI: Adamiak 3', 21' (k) - Ostrowski 24', Michalski 32', Rawski 61'
SKŁAD: Rychlica - Parafiniuk, Adamiak, Hryciuk, Pietrusiewicz - Sierakowski (61' Rejf), Macioszek (ż), Malinowski (68' Piekut), Sawka (80' Rudowicz), Bernhard (ż) - Giel (83' Osorio Angulo)
TRENER: Pulkowski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie